Indonezja: trwają poszukiwania 26 alpinistów zaginionych po erupcji wulkanu
Ekipy ratunkowe poszukują 26 lokalnych wspinaczy, którzy zaginęli po erupcji wulkanu Marapi na zachodniej Sumatrze – poinformowały władze.
Wulkan Marapi wybuchł w niedzielę, wyrzucając popiół na wysokość nawet trzech kilometrów. W strefie zagrożenia było 75 wspinaczy, a 49 zostało ewakuowanych z tego obszaru – powiedział przedstawiciel służb ratowniczych.
„Około 75 wspinaczy rozpoczęło w sobotę wspinaczkę na prawie 2900-metrową górę i utknęło po erupcji. Około 26 wspinaczy nadal oczekuje na ratunek, a do poszukiwania ich wysłano około 170 ratowników, w tym policję i żołnierzy” – powiedział Hari Agustian, urzędnik lokalnej Agencji Poszukiwań i Ratownictwa w Padang, stolicy prowincji Zachodnia Sumatra.
„Po erupcji zamknięto dwie trasy wspinaczkowe, a mieszkańcom zboczy Marapi zalecono, aby trzymali się w odległości trzech kilometrów od ujścia krateru ze względu na potencjalną lawę” – wskazał Ahmad Rifandi, urzędnik indonezyjskiego Centrum Wulkanologii i Łagodzenia Zagrożeń Geologicznych.
Dodał, iż ośmiu uratowanych zostało przewiezionych do szpitali z ranami oparzeniowymi, a jedna miała również złamaną kończynę.
Rzecznik Krajowej Agencji Zarządzania Katastrofami, Abdul Muhari, oznajmił, że opadający popiół pokrył kilka wiosek i ograniczył widoczność.
Marapi stał się znów aktywny po styczniowej erupcji, która nie spowodowała ofiar. Należy do ponad 120 aktywnych wulkanów w Indonezji, która jest podatna na wstrząsy sejsmiczne ze względu na położenie na „Pierścieniu Ognia” na Pacyfiku – łuku wulkanów i liniach uskoków otaczających Basen Pacyfiku.
PAP