Hiszpania: obrona życia uznana za przestępstwo. Działaczom pro-life za modlitwę pod tzw. klinikami aborcyjnymi będzie groziło więzienie
Senat Hiszpanii przyjął w środę kontrowersyjny projekt ustawy. Zakłada on karanie ruchów pro-life za podejmowanie jakichkolwiek działań pod tzw. klinikami aborcyjnymi. W myśl przepisów obrońcy życia mogliby być ścigani bez konieczności składania skargi przez osobę poszkodowaną.
Ustawa została zaproponowana przez koalicję Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej już w maju 2021 roku. W środę została przyjęta bez żadnych zmian. Poparło ją 154 senatorów, natomiast przeciw było 105. Przepisy wejdą w życie po opublikowaniu ich w Oficjalnym Biuletynie Państwowym. Ma to nastąpić w najbliższy weekend.
W myśl nowych zapisów jako przestępstwo traktowane będzie „nękanie kobiet udających się do klinik w celu dobrowolnego przerwania ciąży”. Oznacza to, że zabronione są wszelkie działania pro-life – jak wspólna modlitwa – przy miejscach, gdzie dokonywana jest tzw. aborcja. Za złamanie prawa grozi kara więzienia od 3 do 12 miesięcy lub prace społeczne. Skazany może także otrzymać zakaz wstępu do danego miejsca na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.
Partia Vox zapowiedziała, że po opublikowaniu ustawy w Oficjalnym Biuletynie Państwowym, zostanie ona zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. Przedstawiciele ugrupowania zaznaczyli, że nowe zapisy naruszają podstawowe prawa do wypowiedzi i zgromadzeń. Poparcie takich działań rozważa Partia Ludowa.
„Ustawa jest wyraźnym przykładem absolutnej manipulacji językiem, ponieważ tzw. aborcja to zabijanie, to zakończenie życia istoty ludzkiej, a nie – jak ujęto to w przepisach – przerwaniem ciąży” – zaznaczył Jacobo González-Robatto, senator Vox.
Polityk dodał, że działania pro-liferów „polegają tylko i wyłącznie na zapewnieniu ostatniej szansy matkom i ich dzieciom”.
„Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza nie rozpatruje praw w sposób bezstronny, ale używa Kodeksu karnego jako instrumentu do rozpowszechniania swojej ideologii” – powiedział z kolei Fernando de la Rosa, senator Partii Ludowej.
Senator z ramienia Unii Ludowej Nawarry, Alberto Catalan, zwrócił uwagę, że przepisy kryminalizują obronę życia, a cała sytuacja pokazuje, że obecnie łatwiej jest „zapewnić śmierć niż życie”.
Do sprawy w rozmowie z katolickim dziennikiem „El Debate” odniosła się także Barbara Royo, prawnik,
„Obecność działaczy pro-life nie jest skierowana przeciwko konkretnej kobiecie, ale przeciwko praktyce, która dla nich – ze względu na ich przekonania – jest niedopuszczalna” – zauważyła Barbara Royo.
Co istotne, według zapisów ustawy, osoby broniące życia będą mogły być ścigane bez konieczności składania skargi przez „osobę poszkodowaną” lub jej przedstawiciela prawnego.
Decyzją senatu, hiszpańska ustawa uznająca aktywność obrońców życia pod klinikami aborcyjnymi za przestępstwo, wejdzie niedługo w życie. Karze podlegać będzie każdy, kto promuje, popiera lub uczestniczy w demonstracjach w pobliżu klinik aborcyjnych.https://t.co/F0PKgYG8M3
— Marsz.info (@Marsz_info) April 8, 2022
marsz.info