Harcerz – to brzmi dumnie
Z pwd. Jackiem Łuczakiem HO z Biura Prasowego Złazu Programowo-Metodycznego Organizacji Harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej rozmawia Mariusz Kamieniecki.
Czym jest złaz organizacji harcerskich, który odbywa się właśnie w Opolu i kto bierze w nim udział?
– Złaz Programowo-Metodyczny Organizacji Harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej jest corocznym ogólnopolskim spotkaniem, konferencją instruktorów, na którym wypracowywane są kierunki działań programowych oraz praktyczne rozwiązania metodyczne bezpośrednio związane z pracą i wychowaniem w naszej organizacji. Złaz jest szczególnie cenny zwłaszcza dla grona młodych instruktorów, służy bowiem budowaniu światopoglądu, umacnianiu tożsamości narodowej, a zarazem utwierdza w nich poczucie obowiązku pełnienia służby wobec Ojczyzny, które to idee mogą następnie przekazywać harcerskiej młodzieży.
Co oznacza hasło tegorocznego złazu „Płyńmy do źródeł, pod prąd”?
– Hasło nawiązuje do poety, dramaturga Zbigniewa Herberta, który napisał przed laty, że „płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmieci”. Hasło tegorocznego złazu wskazuje instruktorom naszej organizacji na kierunek poszukiwania inspiracji w pracy z harcerzami, a także motywacji do własnego rozwoju. Podążanie pod prąd współczesnych trendów, mody, zwyczajów nie jest łatwe, ale daje z jednej strony satysfakcję, a z drugiej poczucie wartościowego życia. U źródeł woda jest najczystsza, tak jak najczystsze powinny być nasze intencje w pracy instruktorskiej. U źródeł zawsze znajdziemy to, co pierwotne, niezanieczyszczone latami „używania”. Dotyczy to także ruchu harcerskiego, gdzie najważniejsze są harcerski duch i idea.
Jaki jest program tegorocznego złazu?
– Wśród tematów poruszanych w trakcie konferencji znalazły się, m.in. rola wodza w wychowaniu młodzieży, praca nad własnym charakterem, podejmowanie służby przez harcerzy i instruktorów na rzecz społeczeństwa, rola wiary w kształtowaniu młodego pokolenia, ale też problemy współczesnego patriotyzmu. Przewidziano czas na projekcje filmów oraz spotkanie z bardami Leszkiem Czajkowskim i Pawłem Piekarczykiem w programie „Podziemna armia powraca” oraz gawędę Leszka Żebrowskiego pt. „Instruktorzy ZHR podporą sztafety pokoleń”. Interesująco zapowiadają się również zajęcia fakultatywne poświęcone wykorzystaniu: współczesnych form aktywności młodzieży, gier komputerowych w pracy harcerskiej, funkcjonowania mediów społecznościowych na przykładzie aktywności papieży, współpracy europejskiej m.in. ze skautami czeskimi, inicjatyw na rzecz obronności w ZHR oraz zasad podejmowania współpracy z profesjonalnymi mediami.
Czym są ścieżki programowe złazu?
– Każdy z naszych instruktorów biorący udział z złazie przyjeżdża na konferencję z pewnymi oczekiwaniami. Jako organizatorzy staramy się w pewnym sensie odgadnąć te oczekiwania i przygotować na nie możliwie wyczerpujące odpowiedzi. Stąd podział programu złazu na kilka ścieżek. Są one realizowane w trzech etapach – wykładu, dyskusji i warsztatów, a wszystko zmierza do finału – gotowych rozwiązań metodycznych do zastosowania „od zaraz” w pracy z młodzieżą.
W okresie PRL-u prawdziwe harcerstwo zostało przez komunistyczne władze zepchnięte na margines, ale przetrwało…
– Odpowiedzią na odejście od prawdziwych ideałów harcerskich były spontaniczne, oddolne ruchy w samym ZHP, mające na celu przywrócenie harcerstwu dawnego oblicza. To np. ogólnopolski ruch w postaci Kręgów Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Małkowskiego zwany Ruchem KIHAM, to również ruchy Niezależnego Harcerstwa i w konsekwencji Harcerstwa Rzeczypospolitej. Upraszczając nieco ten dość złożony proces przemian, można powiedzieć, że w ich konsekwencji powstały niezależne organizacje harcerskie – najpierw Związek Harcerstwa Polskiego – rok założenia 1918 – oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, które w drodze zjednoczenia 12 lutego 1989 r. zawiązały jedną, niezależną organizację harcerską nawiązującą do tradycji harcerstwa sprzed II wojny światowej – Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej.
Wspomniał Pan o źródłach i idei, bez których harcerstwo nie byłoby tym, czym jest dzisiaj. Proszę zatem powiedzieć, jaką rolę w działalności ZHR odgrywa tradycja?
– Harcerska tradycja, ale również tradycja narodowa to podstawa działalności naszej organizacji. Wykorzystujemy je, aby kształtować naszych harcerzy w duchu patriotyzmu i odpowiedzialności za Ojczyznę w zakresie zależnym od ich wieku, formacji i dojrzałości. Nie uciekamy oczywiście od nowoczesności, czy to w zakresie nowych technologii, czy też kierunków, w jakich zmienia się nasze społeczeństwo, ale zawsze oddziałując na powierzoną nam młodzież, pamiętamy o tym, co leży u podstaw idei wychowania harcerskiego, które, jak wiemy, przyniosło wspaniałe owoce w postaci wielu wielkich Polaków.
Przed jakim wyzwaniem stoi dziś polskie harcerstwo i w jakim kierunku powinno się ono rozwijać?
– W mojej opinii, najważniejsze dla polskiego harcerstwa jest obecnie zachowanie tożsamości i ten kierunek najlepiej charakteryzuje hasło tegorocznego złazu „Płyńmy do źródeł, pod prąd”. Wbrew obiegowym opiniom nasza młodzież potrzebuje, a zarazem oczekuje od nas, wychowawców, jasno postawionych wymagań i jednoznacznie określonych zasad postępowania. Dla nas, instruktorów harcerskich, wspomniane zasady są jasne – to Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie, gdzie zasady te są zapisane. I to właśnie one stanowią kierunek, w którym zmierzamy. Harcerstwo kształtuje liderów, przywódców, ludzi aktywnych, którzy w życiu poszukują „czegoś więcej” i nie idą na skróty. To oni będą stanowić o przyszłości naszej Ojczyzny i to jest właśnie ten kierunek, w którym powinno się rozwijać harcerstwo jako organizacja wychowawcza, kształtująca dzieci, młodzież oraz dorosłych w oparciu o wartości chrześcijańskie i przykład własny instruktorek i instruktorów harcerskich.
Dziękuję za rozmowę.