Główna Komisja Konserwatorska przeciwna inwestycjom na terenie gdańskiej Gedanii
Główna Komisja Konserwatorska negatywnie ocenia inwestycję, jaką na historycznym terenie klubu sportowego Gedania w Gdańsku planuje deweloper. Chodzi o budowę boiska do piłki nożnej. W lutym wobec wątpliwości co do wpływu tego przedsięwzięcia na wartości historyczne terenu Gedanii, komisja wszczęła postępowanie administracyjne ws. uchylenia zgody na budowę.
W opinii napisano, że w konsekwencji realizacji inwestycji dojdzie m.in. do zafałszowania historycznego sposobu zagospodarowania tego terenu.
Poseł PiS z Gdańska Kacper Płażyński wskazał, że opinia Głównej Komisji Konserwatorskiej to ważny krok do uchylenia decyzji o pozwoleniu na zabudowę terenów Gedanii. Polityk dodał, że tym samym wraca szansa na plan lepszego zagospodarowania tego obszaru.
– Jedynym możliwym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę rangę tego miejsca, jest przywrócenie terenom historycznym Gedanii kształtu, jaki był przed wojną, a więc zachowanie i restauracja przedwojennego boiska wraz z bieżnią, na której defilowali w czasie państwowych polskich uroczystości Polacy z Wolnego Miasta Gdańska. Tam odbywały się również manifestacje i inne patriotyczne wydarzenia oraz uroczystości kościelne z zachowaniem układu urbanistycznego, który tam jest, a więc dokładnie w tym samym miejscu boisko między dwoma rzędami zabytkowych kamienic, które również stanowiły polskie siedlisko w Gdańsku – powiedział poseł Kacper Płażyński.
Spór ws. terenów Gedanii trwa od wielu lat. W 2005 roku władze Gdańska przekazały klubowi prawo wieczystego użytkowania terenu. Nieruchomość miała być wykorzystywana na cele wychowawcze i sportowe.
3 lata temu klub sprzedał prawo użytkowania terenu spółce Robyg. Władze miasta m.in. złożyły wówczas wniosek do Prokuratorii Generalnej o podjęcie działań, aby teren wrócił do zasobu Skarbu Państwa. Sprawa trafiła do sądu.
W lutym br. sąd zadecydował, że deweloper pozostaje użytkownikiem wieczystym terenu. Władze Gdańska złożyły apelację od wyroku.
RIRM