E. Błasik: Raport MAKU i Komisji Millera ws. katastrofy smoleńskiej zawierał nieprawdę

Materiał podkomisji badającej przyczyny katastrofy TU 154M jednoznacznie wskazuje, że raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego oraz Komisji Millera zawierał nieprawdę – zaznacza Ewa Błasik, której mąż zginął pod Smoleńskiem.

Podkomisja powołana przez szefa Ministerstwa Obrony Narodowej  przedstawiła wczoraj efekty swoich prac.

W trakcie kilkudziesięciominutowej prezentacji wskazano, że Tu-154M w Smoleńsku został rozerwany eksplozjami w kadłubie, centropłacie i skrzydłach, a destrukcja lewego skrzydła rozpoczęła się jeszcze przed przelotem nad brzozą.

Podkomisja zwróciła też uwagę, że zachowanie rosyjskich nawigatorów na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. odbiegało od przyjętych standardów.

Ewa Błasik, wdowa po generale Andrzeju Błasiku, wskazuje, że ustalenia podkomisji przeczą raportowi Rosjan oraz Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

– Oglądałam film, który jednoznacznie nam pokazuje, że przyczyną nie mogło być to, co wypowiedziano w Moskwie. Mam na myśli raport rosyjski i ten tutaj w Polsce – raport Millera. To, co oni napisali, to są tylko ich wymysły i musieliśmy cierpieć przez ich nieuczciwość, przez ich nierzetelność. Oni nie opierali się na faktach i dowodach. Nie zabezpieczali dowodów, tak naprawdę nie interesowała ich prawda, wymyślali wszystko na bazie jakiegoś kontekstu sytuacyjnego – mówiła Ewa Błasik.

Prezentacja podkomisji odbyła się w gmachu Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.

RIRM

drukuj