„Dzieci dla wszystkich!” – Niemcy będą promować surogację i in vitro
Jeszcze w październiku w Kolonii odbędą się targi pod nazwą „Wish for a Baby” („Pragnienie posiadania dziecka”). Jednak pod mylącą nazwą kryje się promocja surogacji, w tym dla homoseksualizmów, oraz procedura in vitro.
Choć w Niemczech surogacja jest prawnie nielegalna, to jednak w kraju za naszą zachodnią granicą nic nie stanęło na przeszkodzie do jej jawnej promocji. W dniach od 19 do 20 października odbędą się tam targi „Wish for a Baby” („Pragnienie posiadania dziecka”). Inicjatorzy wydarzenia w Kolonii kierują swoją ofertę w pierwszej kolejności do tzw. par heteroseksualnych albo singli. Przekazują im informacje oraz kontakty do lekarzy zajmujących się in vitro oraz do firm, które pośredniczą w surogacji. Na targach można umówić się na „zakup” dziecka od kobiety mieszkającej poza granicami Niemiec. Jednak oferta jest też skierowana do osób homoseksualnych.
– Dziś oferuje się poczęte dziecko jako rzecz, towar, który można nabyć za pieniądze. W procedurze handlu dziećmi poczętymi kluczową rolę odgrywają lekarze, instytucje, firmy, zajmujące się procedurą in vitro i pośrednictwem w zakresie surogacji – przypomniał dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej.
Tymczasem Ewa Kowalewska, prezes Human Life International Polska, zwróciła uwagę na inny bardzo ważny aspekt. Zaznaczyła, że organizowanie „targów dzieci” to jeden ze skutków niszczenia płodności poprzez tzw. aborcję i antykoncepcję.
– A gdy jest już za późno, by mieć dzieci, przychodzi egoistyczna potrzeba, by zostać rodzicem za wszelką cenę. I wtedy dziecko staje się pod różnymi względami „przedmiotem” handlu. Można je przecież „zamówić” w procedurze in vitro czy surogacji – podkreśliła.
Niemiecka impreza jest organizowana cyklicznie. W zeszłym roku w programie „Wish for a Baby” znalazła się prelekcja pt.: „Samotne kobiety i dawstwo nasienia”. Podobne wykłady przewidziano i w tym roku. Będzie też mowa m.in. o macierzyństwie po 40. roku życia.
Tego typu „spotkania” są zaplanowane również w innych państwach w Paryżu, Brukseli oraz Sydney i Melbourne.
Nasz Dziennik