Dr K. Nawrocki: Niepodległość to jest wielka odpowiedzialność
Niepodległość to jest wielka odpowiedzialność i to trzeba zawsze podkreślać. Przywykliśmy do takiego obrazu walki o niepodległość, który jest militarny, wojskowy, wymaga wysiłku i walki z przeciwnikiem. Tymczasem każdego dnia toczymy walkę o naszą niepodległość. Zwłaszcza w ostatnim roku zobaczyliśmy wiele niepokojących tendencji odnoszących się choćby do systemu immunologicznego państwa polskiego, do zakresu edukacji, do symboli, wokół których tworzymy naszą narodową tożsamość, do planów integracyjnych, federalistycznych, płynących z Zachodu, z Unii Europejskiej – powiedział dr Karol Nawrocki, prezes IPN, w poniedziałkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
11 listopada obchodziliśmy 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Przede wszystkim przez cały wiek XIX Polacy walczyli o swoją niepodległość, nie tylko w czynie insurekcyjnym, ale także za sprawą kultury i związku z Kościołem katolickim. Wobec tego naród polski w XIX w. pomimo braku państwa był gotowy do tego, aby podjąć walkę o niepodległość i w 1918 roku za sprawą I wojny światowej ten wysiłek się udał. Oczywiście zdecydowało o tym wiele czynników, ale bez polskiego czynu zbrojnego, bez polskich legionów, polityków; zresztą, ten obraz rysują wszyscy ojcowie niepodległości, którzy pokazują, że wspólnie Polakom udało się odzyskać niepodległość – przypomniał dr Karol Nawrocki.
Prezes IPN został zapytany o to, czy zauważa jakieś zagrożenia, które mogłyby wpłynąć na wolność czy utratę suwerenności.
– Niepodległość to jest wielka odpowiedzialność i to trzeba zawsze podkreślać. Przywykliśmy do takiego obrazu walki o niepodległość, który jest militarny, wojskowy, wymaga wysiłku i walki z przeciwnikiem. Tymczasem każdego dnia toczymy walkę o naszą niepodległość. Zwłaszcza w ostatnim roku zobaczyliśmy wiele niepokojących tendencji odnoszących się choćby do systemu immunologicznego państwa polskiego, do zakresu edukacji, do symboli, wokół których tworzymy naszą narodową tożsamość, do planów integracyjnych, federalistycznych, płynących z Zachodu, z Unii Europejskiej. W związku z tym także dzisiaj my, współcześni, mimo że nie musimy bić się o niepodległą Polskę w sensie fizycznym, wojskowym, to każdego dnia odpowiadamy za to, by nasza niepodległość była wzmocnieniem dla wartości europejskich, a nie rozmyła się w pewnych złych tendencjach – zaznaczył gość TV Trwam.
Za naszą wschodnią granicą toczy się regularna wojna, więc również w tym obszarze Polska może mieć obawy o swoją niezależność.
– Wojna jest już bardzo blisko granic Polski. Atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę uzmysławiał nam to każdego dnia, jak oglądaliśmy obrazki z wojny na Ukrainie. To nie jest jedyny region, w którym dochodzi do wojny. Świat jest pełen różnych konfliktów – czy to na Bliskim Wschodzie, czy w Europie u naszych wschodnich granic. To jest moment, w którym możemy się przebudzić i docenić naszą niepodległość; zobaczyć, jak wiele w zakresie wzmacniania naszych struktur wojskowych, ale także ekonomicznego tożsamościowego myślenia o niepodległej Polsce musimy jeszcze zrobić, aby nigdy straszna wojna nie przyszła na teren Rzeczpospolitej – wyjaśnił.
Dr Karol Nawrocki zwrócił uwagę, że Polacy mają piękną tradycję pracy pozytywistycznej w wieku XIX czy odbudowywania II Rzeczpospolitej w okresie międzywojennym.
– Polacy dowodzili od 1918 do 1939, że potrafią myśleć aspiracyjnie, potrafią stworzyć centralny okręg, wybudować port w Gdyni, więc jesteśmy narodem, który czerpie z pokoju, w momencie gdy jest niepodległy. Najgorsza sytuacja występuje wtedy, gdy te aspiracje dzisiejszego państwa polskiego stara się powściągnąć, zminimalizować i wlać w nas przekonanie, że nie jesteśmy narodem gotowym do wielkich czynów w wielu sferach życia politycznego czy geopolitycznego – wskazał prezes IPN.
radiomaryja.pl