Dr D. Kucharski: Polskie pomniki na Ukrainie mają pełne prawo istnienia pod względem formalno-prawnym
Polskie pomniki, upamiętniające Polaków na Ukrainie, mają pełne prawo istnienia pod względem formalno-prawnym – powiedział dr Dariusz Kucharski. Historyk odniósł się w ten sposób do informacji o wstrzymaniu przez ukraiński IPN legalizacji polskich pomników.
Ukraiński instytut zapowiedział także, że zainicjuje wstrzymanie wydawania pozwoleń na prace poszukiwawcze pochówków i porządkowanie polskich miejsc pamięci na Ukrainie.
To – jak podkreślił ukraiński IPN – efekt braku reakcji władz Polski na „niszczenie” znajdujących się na jej terytorium ukraińskich miejsc pamięci narodowej. Chodzi m.in. o zlikwidowanie pomnika żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) we wsi Hruszowice.
Historyk dr Dariusz Kucharski wskazuje, że takie działanie ukraińskiego IPN jest częścią realizowanej przez Ukrainę polityki historycznej.
– Działania środowisk ukraińskich, ściślej mówiąc Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy, niestety wpisują się w ciągłość pewnych działań ukraińskiej polityki historycznej. Jest ona całkowicie przeciwstawna do polskiej racji stanu i do polskiej polityki historycznej, dlatego że jest to osobne państwo, ale przede wszystkim polityka historyczna ukraińska próbuje w sposób jednoznaczny i zdecydowany bronić i pokazywać ukraińskich nacjonalistów jako tych głównych bohaterów narodu ukraińskiego. Wszystkie działania są temu podporządkowane. Jest to niezwykle widoczne – akcentuje dr Dariusz Kucharski.
Polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podkreśla, że demontaż pomnika we wsi Hruszowice jest zgodny z prawem. Z tym stanowiskiem zgadza się dr Dariusz Kucharski.
– Polskie pomniki, upamiętniające Polaków na Ukrainie, mają pełne prawo istnienia pod względem formalno-prawnym. Były wybudowane i zaprojektowane za zgodą władz polsko-ukraińskich – przypomina historyk.
Dr Dariusz Kucharski zauważa, że to pomnik UPA wzniesiono z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa. Podkreśla, że wszystkie pomniki UPA na ziemiach Polskich są nielegalne i powinny zostać rozebrane.
– Pomniki ukraińskie poświęcone UPA nie powinny stać, być wybudowane i powinny być rozebrane ze względu na to, iż nie posiadają zgody, uprawień. Nie ma dokumentacji na to, że powinny stać. To powinno wszystko być wyciągnięte i przedstawione przez stronę polską jednocześnie nasza strona powinna w sposób jasny i zdecydowany odnosić się do tak haniebnych zachowań w polityce historycznej ze strony ukraińskiej. Niestety, Ukraińscy szukają pomocy wśród Polaków, a jednocześnie bezwzględnie walczą ze stroną polską w kontekście polityki historycznej, a nasze państwo próbuje być tym dobrym bratem. Uważam, że jest to bardzo złe założenie i polityka historyczna powinna ulec zmianie – powinna być kategoryczna – ocenia ekspert.
Strona polska musi w tej sytuacji podjąć zdecydowane kroki – mówi historyk.
– Bezdyskusyjnie strona polska powinna zająć stanowisko, nie pozwalać na traktowanie w ten sposób przeszłości, a jednocześnie […] dokonywać interpretacji (bo niestety są tutaj pewne nadużycia interpretacyjne). […] W takiej chwili powinna pojawić się z polskiej strony informacja ze stosowanego urzędu, iż na ziemiach polskich są wybudowane bez zgody władz pomniki ukraińskie – wskazuje dr Kucharski.
Ukraiński IPN oświadczył, że gotów jest do wznowienia współpracy z Polską pod warunkiem przeprowadzenia przejrzystego śledztwa w sprawie rzekomego niszczenia ukraińskich upamiętnień w Polsce, ukarania sprawców, odnowienia tych obiektów ze środków strony polskiej oraz ich legalizacji.
RIRM