Diecezja opolska gotowa do przyjęcia 50 rodzin z Syrii
Diecezja opolska jako pierwsza jest gotowa przyjąć 50 rodzin z Syrii. Chrześcijanie, którym zagraża śmierć z rąk bojowników Państwa Islamskiego mają przyjechać w drugiej połowie lipca. Otrzymają dach nad głową i wyżywienie.
Opolskie Stowarzyszenie Libertus ma pomóc chrześcijanom z Syrii w asymilacji w regionie, organizując np. kursy języka.
Ks. Joachim Kobienia, rzecznik ordynariusza diecezji opolskiej, powiedział, że ws. przyjęcia grupy syryjskich uchodźców do biskupa zgłosiło się Stowarzyszenie Libertus. Przez nie ks. bp Andrzej Czaja nawiązał kontakt z prezes Fundacji Estera, Miriam Shaded, która podjęła starania, aby sprowadzić 300 rodzin z ogarniętej wojną Syrii.
Jak powiedział rzecznik opolskiego ordynariusza – ks. bp Czaja bez wahania gotów jest przyjąć uchodźców i zadeklarował, że mogłoby to być 50 rodzin.
– Ksiądz biskup zwrócił się z prośbą do wszystkich księży dziekanów, aby rozpoznali w swoich dekanatach, jakie są możliwości odnajdywania takich lokali przejściowych, tzn. są to domy katechetyczne – plebanie czy dawne niezamieszkałe klasztory – takie, które nadają się, aby można było tam ugościć dwie, trzy rodziny, dlatego że nie chcemy tworzyć jakichś obozów dla uchodźców, oni chyba by się źle czuli. Natomiast te rodziny tworzyłyby takie małe wspólnoty. Dzięki pomocy mieszkańców konkretnych miejscowości, którzy na pewno dobrze rozumieją tragedię tych ludzi, te rodziny mogłyby tam spokojnie żyć i jakoś na nowo się odnaleźć – przynajmniej częściową – ojczyznę, gdzie znowu będą mogli spokojnie mieszkać i żyć – powiedział ks. Joachim Kobienia.
Bojownicy Państwa Islamskiego od kliku lat brutalnie mordują chrześcijan w Syrii. 2,5 mln zdecydowało się wyemigrować do sąsiednich państw. 7 mln zostało zmuszonych do wewnętrznej migracji.
RIRM