Czy czeka nas recesja?
Resort finansów nie przewiduje, aby w przyszłym roku Polskę dotknęła recesja. Jednak jak powiedział ekonomista Paweł Soroka należy się spodziewać dużo gorszej perspektywy gospodarczej. Wyjaśnia, że konieczne jest zwiększenie ilości miejsc pracy i zdywersyfikowanie kierunków eksportu.
Resort finansów przewiduje na ten rok wzrost gospodarczy na poziomie ok. 2,5 proc. PKB i nie oczekuje, aby w przyszłym roku Polskę dotknęła recesja – poinformował minister finansów Jacek Rostowski. W ubiegłym tygodniu główny ekonomista MF Ludwik Kotecki POWIEDZIAŁ, że wzrost PKB w Polsce w 2013 r. wyniesie co najwyżej 2,5 proc., jednak nie mniej niż 2,0 proc.
Jednak jak mówi dr Paweł Soroka – ekonomista, Profesor Warszawskiej Szkoły Zarządzania – Szkoły Wyższej powinniśmy przygotować się na różne scenariusze.
„Ostatnie lata stosunkowo dobrej polskiej gospodarki były spowodowane z dobrą sytuacją gospodarczą w Europie Zachodniej, zwłaszcza w Niemczech. Głównie tam eksportujemy. Teraz ta sytuacja zaczyna zmieniać się na niekorzyść. Poza tym zakończyły się inwestycje strukturalne związane chociażby z euro. Należy się więc spodziewać dużo gorszej perspektywy gospodarczej jeśli chodzi o środki z UE” – powiedział dr Paweł Soroka.Aby polska gospodarka uniknęła recesji należy podjąć kilka ważnych przedsięwzięć – dodał dr Paweł Soroka. Wyjaśnił, że rząd nie może gasić popytu konsumpcyjnego obywateli i inwestycyjnego.
Najważniejsze jest to, żeby ludzie nie tracili miejsc pracy. Żeby te miejsca były tworzone. Żeby był klimat jeśli chodzi o inwestycje przedsiębiorstw. Zarówno publicznych, jak i prywatnych. To wymaga określonych rozwiązań prawnych i polityki państwa. To są podstawowe sprawy jeśli chodzi o politykę wewnętrzna. Natomiast jeśli chodzi o relacje zewnętrzne powinniśmy zdywersyfikować kierunki eksportu – powiedział dr Paweł Soroka.
RIRM