Co dalej ze zobowiązaniami Eurolotu?

Posłowie PiS-u pytają Ministra Skarbu, z jakich środków zostaną pokryte zobowiązania Eurolotu będące konsekwencją umowy z prywatną spółką  4You Airlines.

Parlamentarzyści od dłuższego czasu podnoszą, że jednym z powodów upadku spółki Eurolot S.A. mogła być właśnie niekorzystna umowa. Na tej współpracy miliony złotych stracił narodowy przewoźnik.

Poseł Maciej Małecki, ostrzegał rząd PO–PSL przed konsekwencjami ryzykownej umowy.

– Dzisiaj okazuje się, że oprócz strat, jakie Eurolot poniósł rok temu, spółkę mogą obciążyć jeszcze koszty odszkodowań dla pasażerów za usługi niezrealizowane przez 4You Airlines, bowiem ryzyko tych przelotów brał na siebie Eurolot. Pasażer, który czeka na lotnisku oczekuje na połączenie i samolot się spóźnia, zgodnie z rozporządzeniami europejskimi ma prawo do odszkodowania. Według naszej wiedzy w przypadku Eurolotu chodzi o kwotę 400 € dla pasażera – mówi Maciej Małecki.

Eurolot świadczył usługi przewozowe miedzy największymi polskimi miastami od 1997 roku. Większościowym udziałowcem spółki jest Skarb Państwa.

4You Airlines informowała, że jest przewoźnikiem lotniczym. Nie miała ona jednak dokumentów, certyfikatu, koncesji oraz upoważnienia na wykonywanie przelotów na oferowane kierunki. Warto przypomnieć, że kilka lat temu OLT Express w spektakularny sposób zakończył działalność po kwartale.

RIRM

drukuj