Chce uczestniczyć w przesłuchaniach
Jarosław Kaczyński został uznany za pokrzywdzonego w śledztwie dotyczącym włamania się do telefonu jego brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego dokonanego na terenie Rosji po katastrofie smoleńskiej
Pełnomocnik Kaczyńskiego podkreśla, że będzie chciał skorzystać z wynikających z tego uprawnień, czyli dostępu do akt, uczestniczenia w przesłuchaniach świadków. – Prokuratura dokonała zakreślenia kręgu pokrzywdzonych – potwierdza p.o. rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyna Calów-Jaszewska. – Pismo informujące o tym, skierowane do Jarosława Kaczyńskiego i podane do wiadomości jego pełnomocnika mec. Rafała Rogalskiego, przygotowano 6 czerwca, a wysłano w dniu 8 czerwca – mówi prokurator. – Na razie nie otrzymałem tego pisma – zaznacza mec. Rogalski. – Jestem usatysfakcjonowany takim podejściem do sprawy, prawa strony powinny być tutaj respektowane – podkreśla adwokat.
Rogalski już 18 maja wysłał w tej sprawie do prokuratury odpowiednie wnioski i czekał na ich pozytywne rozpatrzenie. – Jestem zaniepokojony, że jak na razie prokuratura nie podjęła decyzji co do kręgu osób pokrzywdzonych. Uważam, że pan prezes jest wykonującym prawa pokrzywdzonego, dlatego też jego prawa powinny być respektowane – mówił jeszcze przed potwierdzeniem informacji o przyznaniu tego statusu. Prokuratura zasłaniała się tym, że brakowało oficjalnego potwierdzenia, że telefon, do którego się włamano, był użytkowany przez prezydenta Kaczyńskiego. Krąg pokrzywdzonych zakreślono dopiero po oficjalnym potwierdzeniu, otrzymanym z prokuratury wojskowej, która prowadzi główne śledztwo smoleńskie. Rogalski zwraca uwagę, że są to istotne uprawnienia, ponieważ umożliwiają np. jego udział w przesłuchaniu świadków. – Jeżeli będzie przesłuchanie świadków, to wówczas, po uznaniu za stronę, pełnomocnik ma prawo do uczestniczenia w nich – wskazuje adwokat. Kiedy się one odbędą? Prokurator na razie nie chce ujawniać terminów. – Czynności dotyczące przesłuchania świadków są planowane, nie chciałabym teraz o nich mówić – stwierdza Calów-Jaszewska. Prokuratura planuje przesłuchać te osoby, które próbowały się łączyć z telefonem prezydenta. – Ich przesłuchanie jest niezbędne z bardzo wielu względów – ocenia Rogalski.
Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego chciałby także skorzystać z prawa dostępu do dokumentacji zgromadzonej w śledztwie przez prokuraturę. Chodzi m.in. o to, w jaki sposób doszło do odsłuchania poczty głosowej na terenie Rosji, gdy przekazany telefon prezydenta był nadpalony i ABW podczas ekspertyzy, aby go uruchomić, musiała go naprawić. – Dopóki nie będę miał dostępu do akt sprawy jako pełnomocnik wykonujący prawa pokrzywdzonego, to nie jestem w stanie precyzyjnie się ustosunkować do tej kwestii – zaznacza Rogalski, dodając, że jest wiele wersji medialnych na ten temat. – Natomiast sprawa jest rzeczywiście niebywała i musi być wyjaśniona – podkreśla adwokat. – Widziałem ten telefon, karta SIM w moim przekonaniu jak najbardziej nadawała się do użytku, natomiast sam aparat był uszkodzony – twierdzi Rogalski.