Chcą w jednym miejscu chować katów i ofiary

W ciągu kilku tygodni poznamy ustalenia ministerialnego zespołu dotyczące pochówków komunistycznych dygnitarzy na Powązkach – zapowiada resort obrony.   

To reakcja na protesty kombatanckich środowisk niepodległościowych i polityków opozycji przeciwko pochówkom aparatczyków czasów PRL w tym miejscu przy asyście honorowej Wojska Polskiego – informuje „Nasz Dziennik”

– Powązki Wojskowe są narodową nekropolią. Jest to miejsce, w którym młodzież uczy się historii. W związku z tym, po pierwsze kwestia asysty, a po drugie kwestia przepisów pozwalających na pochówki ludzi, którzy byli po stronie aparatu przemocy, czyli przeciwko polskim patriotom, musi zostać definitywnie rozstrzygnięta. Czy ktokolwiek myślący wyobraża sobie, że na jakimś berlińskim cmentarzu byli pochowani obok siebie przedstawiciele aparatu władzy III Rzeszy i ich ofiary? Jest to niemożliwe, a u nas w dalszym ciągu w jednym miejscu chowani są kaci i ofiary – powiedział Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Kwestię przyznania asysty wojskowej regulują przepisy ceremoniału wojskowego z 2009 roku. Natomiast gestorem miejsc na Powązkach jest Garnizon Warszawski.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl