CBA zabezpiecza dokumenty związane z budową, funkcjonowaniem i awarią oczyszczalni „Czajka”
Centralna Biuro Antykorupcyjne zabezpiecza dokumenty związane z budową, funkcjonowaniem i awarią oczyszczalni „Czajka”. Wielowątkowe śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Funkcjonariusze CBA weszli w czwartek rano do trzech stołecznych urzędów.
– Do Urzędu Miasta, MPWiK i Biura Zarządzania Kryzysowego. Tam zabezpieczają dokumentację związaną z inwestycją budowy tzw. spalarni, a także dokumenty dotyczące wystąpienia awarii w oczyszczalni „Czajka” – poinformował rzecznik CBA Temistokles Brodowski.
Po awarii kolektorów przesyłających ścieki, do której doszło pod koniec sierpnia, władze Warszawy podjęły decyzję o zrzucie nieczystości do rzeki. Prezydent Rafał Trzaskowski przekonywał, że miasto samo poradzi sobie z kryzysem. Ostatecznie z pomocą przyszedł rząd – przypomniał minister środowiska Henryk Kowalczyk.
– Myślę, że udało się ograniczyć zasięg tej katastrofy ekologicznej dzięki temu, że bardzo szybko, dzięki decyzji premiera, został zbudowany taki tymczasowy kolektor, który pozwolił na to, że ścieki dopływają już do oczyszczalni i nie wpływają bezpośrednio do Wisły – akcentował min. Henryk Kowalczyk.
W ciągu tylko jednej doby do Wisły trafiało ponad 260 tys. metrów sześciennych ścieków. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania zagrożenia epidemiologicznego, zanieczyszczenia wody oraz zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.
– Skala zaniedbań jest gigantyczna i skala katastrofy ekologicznej, jaka się zdarzyła, jest gigantyczna – wskazał dr Grzegorz Piątkowski.
Niedługo po awarii kolektorów okazało się, że w oczyszczalni „Czajka” od co najmniej pół roku nie działa spalarnia osadów. Budowa specjalistycznej instalacji kosztowała prawie pół miliarda złotych. Osady z nieczynnej spalarni do dziś są wywożone przez zewnętrze firmy. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji płaci za to miesięcznie 1 milion 700 tysięcy złotych.
– Prowadzone przez CBA śledztwo dotyczy między innymi niegospodarności w zarządzaniu majątkiem Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie – poinformował Temistokles Brodowski.
Skala nieprawidłowości w oczyszczalni „Czajka” jest ogromna – mówił Jacek Ozdoba, nowy poseł, który do tej pory był warszawskim radnym. W lipcu i sierpniu CBA zatrzymało dyrektora warszawskich wodociągów oraz kilku biznesmenów ws. ustawiania przetargów.
– Mamy do czynienia z kolejnymi nieprawidłowościami. Mamy nadzór Prokuratury Krajowej nad wszystkimi śledztwami związanymi z oczyszczalną „Czajka”. Mamy niegospodarność, mamy przekroczenie uprawnień, mamy złe zarządzanie spółką. Mamy osobę, która ma zarzuty, a jest w kierownictwie spółki. Mamy osobę, która jest związana z aferą reprywatyzacyjną, a stoi na czele jednego z organów spółki – wskazał Jacek Ozdoba.
Nieprawidłowości w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji obciążają Rafała Trzaskowskiego, a także jego zaplecze polityczne – podkreślił komentator polityczny Michał Siekierka.
– Rafał Trzaskowski jest w zasadzie kontynuatorem polityki Hanny Gronkiewicz-Waltz, jeżeli chodzi o reprywatyzację w Warszawie, jeżeli chodzi o sprawy związane z funkcjonowaniem miasta – stwierdził Michał Siekierka.
Wszystkie śledztwa dotyczące oczyszczalni „Czajka” swoim nadzorem objęła Prokuratura Krajowa.
TV Trwam News