Bruksela opóźnia miliardy dla Polski 

Bruksela nie zatwierdziła dotąd żadnego z 21 nowych polskich programów operacyjnych, choć poprzednia minister rozwoju regionalnego spodziewała się, że nastąpi to do lipca.

Przedłużające się negocjacje rządu z Komisją Europejską blokują napływ do naszego kraju 77 mld euro z budżetu UE na lata 2014-2020.

Z nowych funduszy unijnych miały korzystać głównie firmy i samorządy. Europoseł PiS Tomasz Poręba, mówi, że jesteśmy świadkami kolejnego skandalu związanego z brakiem profesjonalizmu polskiego rządu oraz byłej wicepremier, a obecnie komisarz Elżbiety Bieńkowskiej.

– Obiecywała jeszcze niedawno, że wszystkie programy operacyjne dla Polski na nową perspektywę finansową 2014-2020 będą przygotowane do lipca. Tymczasem do Komisji Europejskiej wpłynęły takie programy, które nie mogą uzyskać jej akceptacji. Chociażby, jeżeli chodzi o Polskę wschodnią, okazuje się, że polski rząd przygotował za mało programów, które obejmowałyby ten bardzo ubogi, wciąż zapóźniony region naszego kraju, w tym Podkarpacie. Dlatego pani komisarz Cretu zwróciła uwagę polskiemu rządowi, że jeżeli nie dostanie w najbliższym czasie dobrze zbalansowanych programów z Polski, to tych programów po prostu nie zatwierdzi – powiedział europoseł.

Rząd zapewnia, że robi, co może. „Strona polska dotrzymuje wszystkich terminów uzgodnionych z Komisją” – mówi Maria Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju. KE planuje zamknięcie rozmów ze wszystkimi krajami UE do lata 2015 roku.

RIRM