Brak porozumienia ws. Krymu
Na Krymie trwają przygotowania do zaplanowanego na niedzielę referendum w sprawie przystąpienia do Federacji Rosyjskiej, choć wspólnota międzynarodowa ostrzega, że nie zostanie ono uznane. W Kijowie parlament Ukrainy ma głosować nad powołaniem Gwardii Narodowej w związku z zagrożeniem ze strony Rosji.
Grupa G7 zaapelowała do Rosji o wstrzymanie referendum na Krymie, a OBWE ostrzegła, że byłoby ono nielegalne. W Warszawie premier Donald Tusk powiedział po spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel, że podpisanie uzgodnionej, politycznej części umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE powinno nastąpić na najbliższym szczycie UE, czyli w przyszłym tygodniu.
Nowe władze ukraińskie nie wykluczyły tymczasem eskalacji konfliktu z Rosją i oświadczyły, że ukraińskie siły zbrojne przygotowują się do odparcia możliwego ataku Rosji na północnych i wschodnich granicach.
– Planujemy powołać 20 tysięcy ludzi do Gwardii Narodowej Ukrainy – powiedział Andrij Parubij, Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Kwestia konfliktu poruszana jest także poza granicami Ukrainy. Premier Arsenij Jaceniuk wyraził w Waszyngtonie nadzieję, że wciąż możliwe jest dyplomatyczne rozwiązanie, by zapobiec aneksji Krymu. Zapewnił, że Kijów podpisze 21 marca część umowy o stowarzyszeniu z UE; deklarował też wolę wolnych i partnerskich relacji z Moskwą. W Parlamencie Europejskim przed południem ma odbyć się głosowanie nad rezolucją w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę.
TV Trwam News