Bojkot niemieckich produktów
Polacy powinni bojkotować niemieckie produkty, w tym usługi bankowe – powiedziała poseł prof. Krystyna Pawłowicz.
Jak wskazuje polityk, byłaby to dotkliwa odpowiedź na antypolskie ataki niemieckich mediów i części polityków. Dotyczą one reform, które przeprowadza rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Szef CDU/CSU w Bundestagu żąda objęcia Polski sankcjami gospodarczymi. Finansowych kar domaga się także szef grupy CDU/CSU w PE. Z kolei szef PE Martin Schulz porównał politykę rządu PiS do działań prezydenta Rosji Władimira Putina.
Polacy powinni wyraźnie przeciwstawić się tego typu atakom. Jedną z form protestu może być właśnie bojkot niemieckich usług i towarów – wskazuje poseł Krystyna Pawłowicz.
– Nie należy odrzucać tej formy, ponieważ wystarczy zwyczajne kupowanie produktów w nie-niemieckich sklepach. Wykonywanie „patriotycznych zakupów” – nie w wielkich niemieckich placówkach tylko w małych osiedlowych sklepach u polskich przedsiębiorców. Myślę, że sam gest, symboliczne okazanie swojego niezadowolenia z agresji niemieckiej, na razie werbalnej – mam nadzieję, że na tym się skończy – na Polskę ma duże znaczenie. Świadczy o tym, że popieramy nasz rząd, czujemy się Polakami i nie pozwolimy, aby ktoś upokarzał naszą polskość – akcentuje Krystyna Pawłowicz.
Duża część Polonii mieszkającej w Niemczech odbiera działania niemieckich polityków i mediów, jako próby ataku na demokratycznie wybraną władzę.
List w tej sprawie do kanclerz Angeli Merkel wystosował Związek Polaków w Niemczech i związane z nim środowiska.
RIRM