B. Nowak: To, co proponuje Lewica, to jest edukacja seksualizująca – ta sama edukacja, która tak bardzo zmieniła oblicze chociażby Stanów Zjednoczonych czy krajów europejskich

Edukacja seksualizująca wcale nie powoduje, że ciąż jest mniej, tylko – jak patrzymy na wszystkie dane z Zachodu – jest ich wielokrotnie więcej niż dzisiaj w Polsce, ale często nie kończą się one porodem – powiedziała w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Odniosła się w ten sposób do informacji o złożeniu przez Lewicę projektu ustawy ws. obowiązkowej edukacji seksualnej w szkole.

Poseł Lewicy Wanda Nowicka podnosiła na konferencji prasowej przed resortem edukacji, że polska młodzież musi wiedzieć, czym jest prezerwatywa i pigułka antykoncepcyjna oraz jak i kiedy ich używać. Jej zdaniem dzięki temu będzie mniej „niechcianych ciąż” i tzw. aborcji.

Z taką argumentacją nie zgadza się małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.

– Edukacja seksualizująca wcale nie powoduje, że ciąż jest mniej, tylko – jak patrzymy na wszystkie dane z Zachodu – jest ich wielokrotnie więcej niż dzisiaj w Polsce, ale często nie kończą się one porodem  – wskazała kurator oświaty.

Wskazuje, że w krajach, w których jest edukacja, jaką proponuje Lewica, liczba tzw. aborcji wzrosła, występuje tam także więcej chorób wenerycznych. Ponadto młodzież zachęcana do akceptacji różnych tzw. płci kulturowych nie wie, kim naprawdę jest.

– Liczba tych płci jest stale mnożona. To wszystko prowadzi do tego, że młody człowiek, dostając takie informacje, tak naprawdę nie wie, kim jest. Ma wobec siebie bardzo dużo wątpliwości – zauważyła Barbara Nowak.

Barbara Nowak przypomniała, że w Polsce jest edukacja seksualna realizowana w ramach przedmiotu „przygotowanie do życia w rodzinie”. To edukacja nakierowana na wartości i przeciwstawna seksualizacji dzieci.

– To jest edukacja, która przygotowuje młodych ludzi do działania odpowiedzialnego względem drugiego człowieka: mężczyzny za kobietę, czyli męża za żonę, żony za męża i w takim samym układzie odpowiedzialności obydwojga rodziców wobec swoich dzieci. To jest edukacja przez miłość, to jest edukacja, która naprawdę szanuje godność każdego człowieka. Natomiast to, co proponuje dzisiaj Lewica, to jest edukacja seksualizująca – ta sama edukacja, która tak bardzo zmieniła oblicze chociażby Stanów Zjednoczonych czy krajów europejskich – zwróciła uwagę małopolska kurator oświaty.

Dla środowisk lewicowych edukacja seksualna, zwłaszcza w wersji zwulgaryzowanej, jest narzędziem z jednej strony do seksualizacji dzieci i młodzieży, a z drugiej – do wypaczania relacji małżeńskich i rodzinnych.

RIRM