Akcja „Death Camps Were Nazi German”: samochód z billboardem zatrzymany przez niemiecką policję
Niemiecka policja zatrzymywała do kontroli polski mobilny billboard z napisem „Death Camps Were Nazi German”. Funkcjonariusze po przeszukaniu pozwalali jechać dalej – poinformowali inicjatorzy akcji.
Billboard umieszczony na aucie przemierzał Europę Zachodnią jako symbol sprzeciwu wobec używania kłamliwego sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”.
Walczymy o prawdę historyczną – podkreślił Dawid Hallmann z Fundacji Tradycji Miast i Wsi, która jest jednym z inicjatorów akcji.
– W pewien sposób reagujemy na to, co się dzieje wokół. Jest tutaj kwestia wyroku, sprawa z telewizją ZDF i nasza reakcja jest w tym kierunku. Podejrzewam, że jest to dopiero początek walki o tę prawdę i te sformułowania będą się jeszcze powtarzały. Dlatego trzeba będzie robić kolejne działania, ale dopiero po powrocie ustalimy jak będą one wyglądały – wskazał Dawid Hallmann.
Billboard wyruszył z Wrocławia do Niemiec i Belgii, a w niedzielę dotrzeć ma do Wielkiej Brytanii. Organizatorzy akcji chcą zatrzymać się m.in. pod siedzibą niemieckiej telewizji ZDF, która wiele razy kłamała nt. obozów zakłady.
Na billboardzie widnieje brama obozu Auschwitz, w którą wpisano kontur jednoznacznie kojarzący się z postacią Adolfa Hitlera. Obok grafiki widnieją napisy „Death Camps Were Nazi German” oraz „ZDF Apologize!”.
RIRM