Afganistan w rękach Talibów
Talibowie zdobyli Kabul i przejęli kontrolę nad Afganistanem. Zmianie władzy towarzyszą obawy o terror wobec mieszkańców. Społeczność międzynarodowa ogranicza się jedynie do ewakuacji własnych obywateli i dyplomatów, jednak nie zamierza podejmować walk o odbicie kraju.
Gdy Talibowie rozpoczęli ekspansje na kraj, z ust prezydenta Afganistanu padały zapowiedzi o twardej postawie rządu i wojska.
– Rozprawimy się z tymi ludźmi, którzy nawołują do buntów, grabieży i zabijania – zapewniał Ashraf Ghani, prezydent Afganistanu.
Jednak odwaga prezydenta skończyła się na zapowiedziach. Gdy Talibowie w ekspresowym tempie zbliżali się do Kabulu, Ashraf Ghani wsiadł w samolot i uciekł z kraju – najprawdopodobniej do Tadżykistanu. Nic już nie stało na drodze do przejęcia władzy przez Talibów, więc Kabul został zdobyty.
– Droga, przez którą przeszliśmy była nieoczekiwana, ponieważ osiągnęliśmy pozycję, której nigdy się nie spodziewano – powiedział Abdul Ghani Beradar, zastępca przywódcy politycznego talibów.
Wejście Talibów miało się odbyć bez rozlewu krwi i tak też się stało. Wielu Afgańczyków ruszyło na stołeczne lotnisko. Chcą uciec z kraju.
Talibowie wykorzystali moment, w którym Amerykanie zaczęli wycofywać swoje wojska. Społeczność międzynarodowa, w tym także Stany Zjednoczone, pogodziła się, że nie ma już kontroli nad Afganistanem. Sceny z wczorajszej ewakuacji ambasady USA do złudzenia przypominały to, co działo się we wietnamskim Sajgonie w 1975 roku. Stany Zjednoczone rozważają wysłanie dodatkowych wojsk, które miałyby wspomóc ewakuację. Polska czeka na oficjalne stanowisko Amerykanów, ale nie chce być bezczynna.
„Podjąłem decyzję o wystawieniu wiz humanitarnych dla 45 osób, które współpracowały z polską delegaturą UE w Kabulu i członków ich rodzin” – poinformował premier RP.
W Święto Wojska Polskiego nie zapominamy o sojusznikach, zwłaszcza tych w największej potrzebie. Podjąłem decyzję o wystawieniu wiz humanitarnych dla 45 osób, które współpracowały z Polską, delegaturą UE w Kabulu i członków ich rodzin. Dotrzymujemy swych sojuszniczych zobowiązań.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 15, 2021
Sytuacja w Afganistanie może być początkiem nowego kryzysu migracyjnego – wskazał prof. Tadeusz Marczak, politolog.
– Pojawią się rzesze afgańskich uchodźców uciekających przed terrorem talibów. Naturalnie będą oni szturmować Europę Zachodnią – ocenił politolog.
Konsekwencje powrotu do władzy religijnych fundamentalistów będą niosły za sobą poważne konsekwencje dla tych, którzy zostaną w kraju – mówił dr Bogdan Pliszka. Najbardziej dotknięte będą kobiety.
– Oni wchodzą bezczelnie do domów i przymuszają ojców, aby wydawali za mąż swoje córki za bojowników – powiedział dr Bogdan Pliszka z Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego.
Talibowie już teraz zapowiadają m.in. obowiązek zasłaniania całego ciała i zakaz golenia brody przez mężczyzn.
TV Trwam News