400 nowych fotoradarów na polskich drogach
Jeszcze przed wakacjami na drogach pojawi się 400 nowych fotoradarów – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Główny Inspektorat Transportu Drogowego chce w ten sposób skłonić kierowców do bezpieczniejszej jazdy.
Obsadzenie radarami dróg to jednak nie wszystko. Do końca czerwca zamontowane zostaną rejestratory wjazdu na czerwonym świetle. W sumie ma być ich 20.
Najwięcej będzie ich w woj. mazowieckim, bo aż cztery. Na Śląsku, Dolnym Śląsku i Lubelszczyźnie – po jednym. W połowie roku powinien się też rozpocząć montaż urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości.
Poseł Krzysztof Tchórzewski, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury, obawia się, że fotoradary staną w niewłaściwych miejscach.
– Tradycją rządu Platformy Obywatelskiej jest to, że montuje się fotoradary w miejscach, które nie są miejscami bardzo niebezpiecznymi; w miejscach, w których kierowcom trudno odróżnić czy dozwoloną prędkością jest 70 czy 90 km/h. Cały problem polega na tym, że w Polsce kierowcy są pełni nieufności do znaków drogowych. Przekonanie jest takie, że znaki drogowe są ustawiane pod potrzeby policyjne – tłumaczy poseł Krzysztof Tchórzewski.
Kierowcy musza się także liczyć z surowszymi karami nakładanymi przez policję. Zgodnie z podpisanymi przez prezydenta Bronisława Komorowskiego regulacjami, kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o minimum 50 km/h w obszarze zabudowanym, stracą prawo jazdy na trzy miesiące.
RIRM