200 tys. podpisów przeciwko pigułce śmierci
Przedstawiciele organizacji pozarządowych składają dziś w Ministerstwie Zdrowia blisko 200 tys. podpisów obywateli pod apelem o ograniczenie dostępu do preparatu „ellaOne” w Polsce.
Eksperci wskazują, że pigułka ma właściwości wczesnoporonne i zagraża zdrowiu kobiet oraz dziewcząt. Rząd PO-PSL dopuścił preparat do sprzedaży bez recepty. Zasłaniał się przy tym wymogami Unii Europejskiej w tej sprawie. Okazało się jednak, że unijnych nacisków nie było.
Dlatego Fundacje: Ordo Caritatis, Pro – Prawo do Życia i CitizenGo, a także Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny oraz Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris zebrały w sumie 200 tys. podpisów pod apelem, by Polska ograniczyła lub zakazała sprzedaży tzw. tabletki „dzień po” bez recepty.
Obecne ustawodawstwo prawne w tej sprawie narusza Konstytucję – zauważa Karolina Dobrowolska z Instytutu Na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
– Rozporządzenie wprowadzające pigułkę „ellaOne” do sprzedaży bez recepty kłóci się z konstytucyjnym obowiązkiem ochrony życia i zdrowia wszystkich obywateli, przede wszystkim kobiet oraz dzieci. Konstytucja nakłada na państwo obowiązek przeciwdziałania deprawacji młodzieży i dzieci. Trudno uznać za wyraz realizacji tego obowiązku udostępnienie młodzieży pigułki, która jest wyraźnie dedykowana osobom podejmującym ryzykowne i nieodpowiedzialne zachowania seksualne. Polska konstytucja stoi na straży ludzkiego życia od momentu poczęcia, na każdym jego etapie – wskazuje Karolina Dobrowolska.
Akcję, której celem jest wycofanie pigułki z nieograniczonego dostępu, popiera prof. Bogdan Chazan, ginekolog-położnik.
– Jestem lekarzem i zawodowo zajmuję się zdrowiem kobiet. Zaniepokoiło mnie wprowadzenie preparatu „ellaOne” na rynek, w sprzedaży wolnej, bez wiedzy lekarza. Jestem przekonany, że ta decyzja spowoduje zagrożenie dla zdrowia kobiet, a zwłaszcza dziewcząt. Gorąco popieram działania organizacji pozarządowych, które mają na celu uświadomienie społeczeństwu zagrożeń związanych z tym posunięciem rządu – podkreśla prof. Bogdan Chazan.
Przypomnijmy, że na skutek działań rządu PO-PSL tzw. pigułka „dzień po” jest dostępna bez recepty dla osób, które ukończyły 15. rok życia.
RIRM