Zadbać o zbawienie

I znów zazgrzytało. Ręce opadają, kiedy nawet z ambony – w sytuacji, kiedy ciągle trąbi się o korupcji i potrzebie walki z nią – pada pochwała rządcy, który – uciekając przed odpowiedzialnością za swoją nieuczciwość – tak „zakombinował”, że udało mu się umknąć karze. O co tu chodzi? Uspokajam zgorszonych i tych, którym na usta ciśnie się stwierdzenie, że nawet w Kościele nie ma sprawiedliwości: nie o pochwałę nieuczciwości tu chodzi. O coś zupełnie innego.

Cała sytuacja jest pretekstem wykorzystanym przez Jezusa do pokazania swoistego dysonansu: człowieka stać na nieograniczoną wręcz pomysłowość, gdy chodzi o pomnażanie swoich majętności, budowanie ludzkiego wymiaru szczęścia, ale zarazem tak mało w nim woli, by zadbać o swoje zbawienie. Z wielkim podziwem patrzę na tych, którzy w sobotni poranek pakują do swoich toreb książki, notatniki i jadą studiować. 5 lat – bez wolnych sobót, niedziel, umęczeni całym tygodniem pracy. Nie żal czasu, pieniędzy, domowego zacisza. Jest cel: zdobycie wykształcenia, szansa na lepszą pracę, wyższe wynagrodzenie, i to właśnie uskrzydla. A zarazem z wielkim smutkiem spoglądam na moich sąsiadów z bloku spod kościoła. Jak oni mogą spokojnie spać, adorować telewizor, gdy w niedzielę dzwony wieży kościelnej tyle razy biją? Wielu ludzi mija ich okno. Co czują wtedy? Co myślą? Ożywiają się, gdy przychodzi czas pierwszokomunijny, gdy trzeba iść na ślub, pogrzeb.

Do jakich wyrzeczeń jesteśmy zdolni, gdy chodzi o nas – a jak mało jest w nas gotowości, by służyć Panu Bogu. Podziękować Temu, który daje życie i sprawia, że ziarno wydaje plon. I który, bez żadnej naszej zasługi, ogarnął nas łaską, dając nadzieję na szczęśliwą wieczność. Prawda jest taka, że człowiek w pogoni za bogactwem gotów jest do największych poświęceń, czasem także nieuczciwości, kłamstwa i okrucieństwa. Zapominając, że tu, na ziemi, może i uda się je ukryć, ale kiedyś przyjdzie moment, że trzeba będzie zdać szczegółowy raport z całego życia. I co wtedy?

W życiu deklaracje to za mało. Wielkie chwile się zdarzają, ale esencja życia to codzienność. Pełna zwykłych szarych spraw i wyborów. Nieprzypadkowo dzisiejszą katechezę Jezus kończy bardzo znamiennym stwierdzeniem: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie”.


Marcin Jasiński
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl