„Słyszę płacz dziecka”

Powiedzieć życiu TAK

Ponad trzydzieści lat temu zabiłam swoje poczęte, a jeszcze nienarodzone, dziecko. Mój mąż alkoholik przekonywał mnie, że jeszcze nie jest gotowy, by zostać ojcem. Błagał, bym się go pozbyła, obiecywał, że już nie będzie pił. Zabiłam… I już na fotelu ginekologicznym słyszałam w swoim wnętrzu płacz dziecka. Ten płacz towarzyszy mi od tamtego czasu. Nieustannie…

Potem urodziłam jeszcze troje dzieci, choć mąż bardzo ich nie chciał. Za każdym razem uciekałam z domu, bo kiedy przychodził do domu pijany, strasznie mnie bił i znęcał się nade mną.

Muszę jednak przyznać się do tego, że bardzo krzywdziłam moje dzieci – nie mogłam słuchać ich płaczu. Kiedy zaczynały choćby kwilić, buntowałam się w środku, krzyczałam z całych sił. Ciągle wydawało mi się, że to płacze to nienarodzone. Podobnie reagowałam i reaguję na płacz wnuków… One wiedzą, że przy babci nie można płakać.

Bardzo żałuję tego, że nie pozwoliłam narodzić się mojemu pierwszemu dziecku. Cóż, liczyłam, że może mąż się zmieni. Zmienił się i owszem… na gorsze…

Dziś mam już wiele lat. Moje życie dobiega końca, więc chcę powiedzieć wszystkim matkom, by nie zabijały swoich dzieci. Aborcja obciąża sumienie człowieka do końca życia, nie pozwala szczęśliwie żyć, cieszyć się, radować. Zawsze człowiek ma na rękach krew, której nie sposób zmazać.

Bardzo żałuję swojego czynu i raz po raz pielgrzymuję do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, by prosić Boga o zmiłowanie nade mną, moim mężem, dziećmi i wnukami. Mój grzech dotknął ich wszystkich. Z wielką wiarą wymawiam słowa modlitwy „Jezu ufam Tobie”. Mam nadzieję, że Bóg mi wybaczy, bo sama sobie nie potrafię…

Henryka


Wysłuchała i spisała Małgorzata Pabis.
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl