Pewni, że skończyli bardzo dobrą uczelnię

Do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej przybyli w sobotę
absolwenci różnych kierunków studiów, pragnący utrzymywać żywy kontakt ze swoim
środowiskiem akademickim. Przygotowano dla nich bogaty program, którego zadaniem
– na co zwracał uwagę rektor WSKSiM o. dr Krzysztof Bieliński – było odnowienie
i umocnienie tych ważnych filarów wpisanych w motto uczelni: Fides, Ratio et
Patria.

Co prawda, etymologicznie "absolwent" – co wyjaśniał na początku swojego
wykładu prof. Henryk Kiereś – oznacza ukształtowany, doskonały, dojrzały, ale to
spotkanie w gronie tych, którzy opuścili mury WSKSiM w poprzednich latach, miało
pomóc w dalszej formacji. – Kolejny zjazd absolwentów jest to odpowiedź na
prośbę samych absolwentów i ma służyć wzajemnemu spotkaniu, utrzymywaniu więzi
oraz dalszemu umacnianiu się na wspólnej drodze dla dobra Ojczyzny – podkreślał
rektor WSKSiM. Spotkanie rozpoczęło się wspólną Eucharystią, wsłuchaniem w Boże
Słowo – słowo nadziei, także w odniesieniu do konkretnej sytuacji w Polsce.
Widać było, że absolwenci są zatroskani o to, co dzieje się obecnie w naszym
kraju. Małgorzata, która ukończyła kilka lat temu podyplomowe studia
dziennikarskie, nie kryje swojego zaniepokojenia o los Ojczyzny, ale podkreśla
jednocześnie, że bardzo ważna jest możliwość rozmowy z tymi, którzy podobnie
myślą i czują. A jak wyjaśniał zebranym rektor WSKSiM o. dr Krzysztof Bieliński,
Ojczyzna teraz potrzebuje pomocy zaangażowanych w życie społeczne chrześcijan.

Odpowiedzi na trudne pytania

Wykłady akademickie stanowiły dla absolwentów możliwość powrotu do
studenckich lat i zasłuchania się, już z innej perspektywy, w słowa swoich
profesorów. Wykład prof. dr. hab. Henryka Kieresia, znanego przedstawiciela
filozofii realistycznej, bez wątpienia przyczynił się do właściwego rozumienia i
wartościowania w życiu. W tytule jego wykładu zostało umieszczone pytanie, które
budzi respekt: Co to jest szczęście? Profesor, szukając na nie odpowiedzi,
najpierw jako wewnętrznie sprzeczne ukazał stanowisko nihilistów, którzy
twierdzą, że szczęście nie istnieje, jest nieosiągalne, a jednocześnie, według
nich, właśnie szczęściem jest ta tragiczna świadomość. Następnie przedstawił
inną koncepcję szczęścia, według której zależy ono od nas samych ("każdy jest
kowalem swego szczęścia"), oraz koncepcję losową, według której szczęście to
sprawa przypadku, zależy od okoliczności, w której żyje człowiek. Profesor
wyjaśniał absolwentom, że szczęście jest człowiekowi zadane i on sam musi pisać
scenariusz swego życia i go realizować. – Bo jedynym dobrem, jakie posiadamy,
jest właśnie życie. Ile w nim dobra, tyle przejawów szczęścia – tłumaczył
profesor. Przestrzegał także przed zamianą środków na cele, np. dóbr
materialnych, bo to powoduje degradację człowieka.

Po perspektywie filozoficznej przyszła pora na odniesienie się do
współczesnych problemów społecznych w oparciu o Biblię. Ojciec doktor Krzysztof
Bieliński, podejmując temat "Nikolaici – nowotestamentowy paradygmat tzw.
Kościoła otwartego", przybliżył zebranym relacje między religią a polityką w
doświadczeniu pierwszych chrześcijan. Wyjaśniał, że to w Apokalipsie, czyli
podziemnych listach prześladowanego Kościoła, można znaleźć m.in. odpowiedź na
pytanie o granice kompromisu ze światem pogaństwa. Bowiem właśnie sięgnięcie do
ostatniej księgi Biblii, z uwzględnieniem ówczesnych aspektów
społeczno-kulturowych, daje nie tylko spojrzenie na tamte czasy, ale też rzuca
światło na dzisiejszą rzeczywistość i obecne problemy Kościoła w Polsce.

Spotkania po latach

Zjazd absolwentów to także ogromna radość dla władz uczelni i profesorów,
którzy mogą dowiedzieć się, jak ich wychowankowie radzą sobie w życiu, jak
wiedza i umiejętności praktyczne zdobyte podczas studiów pomagają im na rynku
pracy. Radość z tego, że po latach absolwenci wracają do swojej Alma Mater,
wyrażał także telefonicznie rektor-założyciel WSKSiM o. dr Tadeusz Rydzyk, który
objął honorowy patronat nad zjazdem. Podczas spotkania pod hasłem "WSKSiM
wczoraj, dziś i jutro" absolwenci wymieniali się swoimi doświadczeniami,
opowiadali o obecnej sytuacji zawodowej, wspominali studia, ale przede wszystkim
podkreślali, że ta uczelnia wpłynęła na ukształtowanie ich osobowości. – To są
rzeczy niezapomniane, to zostaje w sercu – mówiła Kamila, absolwentka studiów
zaocznych. A Małgorzata dodała, że studia tutaj to była wielka przygoda
intelektualna i duchowa. Ważne były informacje o tym, że absolwenci
dziennikarstwa pracują w oddziale łódzkim Telewizji Polskiej czy w TVP w
Warszawie, że wśród obecnych na zjeździe znalazło się kilku samorządowców,
pracowników urzędów marszałkowskich, a także osoby prowadzące własną działalność
gospodarczą. Adam, który w WSKSiM ukończył w 2010 roku studia dziennikarskie, a
w 2011 uzyskał tytuł inżyniera informatyka, cieszył się, że pracuje w zawodzie i
ma własną firmę. – Studiowałem techniki multimedialne, a teraz tworzę strony
internetowe, na pewno wiedzę zdobytą tutaj wykorzystuję w życiu – podkreślał.

Obok programu oficjalnego był także czas na kameralne spotkania podczas
obiadu czy przy kawie. Uczestnicy zgodnie podkreślali, że taki czas zjazdu jest
bardzo potrzebny i pozwala porozmawiać z kolegami "jak za dawnych lat".
Spotkanie zakończyło się podarunkiem od studentów WSKSiM dla kolegów, którzy
wcześniej ukończyli uczelnię, w postaci pięknego przedstawienia przygotowywanego
przez kilka miesięcy przez studencki teatr "Dobry Wieczór". Na deskach auli w
Domu Słowa z ogromnym zaangażowaniem i kunsztem młodzi artyści przedstawili
"Powrót posła" Juliana Ursyna Niemcewicza w reżyserii o. Dariusza Drążka. Tak
jak wszystkie poprzednie sztuki prezentowane przez studentów WSKSiM i ta została
przyjęta przez publiczność z ogromnym aplauzem.

Dorota Żuchowska

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl