Ostatni dzień Daniela Obajtka w roli prezesa Orlenu

Coraz bliżej przejęcia kontroli nad Orlenem przez nową władzę. Dziś Daniel Obajtek pełni ostatni dzień w roli prezesa koncernu.

Decyzja o odwołaniu prezesa Orlenu zapadła w ubiegłym tygodniu. Podjęła ją rada nadzorcza spółki. Termin odwołania wyznaczono na 5 lutego. Dziś jest ostatni dzień, gdy na czele spółki stoi Daniel Obajtek. W ubiegły czwartek podsumował ostatnie lata swojej pracy. Wyjaśnił, że w roku 2015 Orlen był uzależniony od rosyjskiej ropy i gazu – stanowiły one ponad 90 proc. w całym systemie. Zerwanie z tym i postawienie na dywersyfikację prezes Orlenu uznał za najważniejsze wyzwanie, jakiemu sprostała spółka, od której zależy nie tylko gospodarka, ale i bezpieczeństwo państwa.

– Nawiązaliśmy kontakty z największymi producentami ropy na świecie, bo dziś Arabia Saudyjska jest największym producentem ropy na świecie – stamtąd mamy 45 proc. ropy do systemu. Mamy też współpracę z BP, z innymi krajami. Z około 13 krajów sprowadzamy ropę do Polski – mówił Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Daniel Obajtek doprowadził do fuzji Orlenu z Lotosem, przejęcia Energii i PGNiG.

– Kontynuujcie to dzieło, rozwijajcie firmę, a nie myślcie wszystkiego cofać i wszystkiego burzyć, bo to jest droga donikąd – akcentował prezes Orlenu.

Po odejściu Daniela Obajtka można spodziewać się, że w Orlenie karty zacznie rozdawać nowa władza. Decyzje, jakie podejmowane były w ostatnich latach, mogą znaleźć się pod ostrzałem rządu, na co wskazały słowa premiera.

– Moim zdaniem to, co się ujawni w czasie tych pierwszych tygodni nowej władzy w Orlenie, to też będzie pouczająca lekcja, jak bardzo polityka potrafi dewastować gospodarkę – powiedział Donald Tusk.

Zarzuty w stronę Orlenu i okresu, gdy na jego czele stał prezes Daniel Obajtek, odrzucił prezes PiS, Jarosław Kaczyński. W Płocku określił go jako sprawnego menadżera i mówił, że spółka wpisała się we wzmocnienie pozycji Polski, a w zamyśle PiS miała ruszyć w pościg za europejskimi potęgami.

– Ten proces był wbrew tym wszystkim, którzy dla Polski znajdują miejsca tylko wśród państw jeśli nie trzecio, to w każdym razie drugorzędnych, a więc takich, które muszą się podporządkować, nie mogą mieć własnej ambicji, własnej siły, własnej pozycji – podsumował Jarosław Kaczyński.

Daniel Obajtek stanął na czele Orlenu w 2018 roku. Zastąpił Wojciecha Jasińskiego.

TV Trwam News