Na celowniku PO!

Tym razem administracyjno – prawne „działa” wytoczył Minister Kultury Bogdan Zdrojewski. Uporczywe szykany wobec Fundacji: Lux Veritatis i Nasza Przyszłość trwają. Zarządził on ponowną kontrolę Fundacji przez Urząd Kontroli Skarbowej i wystąpił do Sądu Rejestrowego o wydanie orzeczenia dotyczącego działania obu fundacji w zakresie przepisów prawa i statutu oraz celu, w jaki zostały ustanowione.

Tymczasem Fundacja Lux Veritatis w tym zakresie była kontrolowana zarówno przez Urząd Kontroli Skarbowej, Urząd Skarbowy, jak i Inspektora Nadzoru Budowlanego. Informuje o tym w wydanym oświadczeniu.

Okres objęty aktualną kontrolą Ministra Finansów tj. lata 2005-2007 został już badany przez Urząd Skarbowy w 2007.

Fundacja składa również sprawozdania ze swojej działalności do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, oraz do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a także do Krajowego Rejestru Sądowego.

Od kilku miesięcy ataki na obie Fundacje inspiruje gazeta „Puls Biznesu.” Są one w lot podchwytywane przez działaczy Platformy Obywatelskiej.

Widać gołym okiem, że w tej sprawie puls gazety i PO biją równomiernie.


Co łączy atakujących?

W dziwny sposób ataki zbiegają się z bardzo ważnymi odkryciami geotermalnymi prowadzonymi przez Fundację Lux Veritatis.

Dlaczego prominentni działacze PO zajmują się pracami Fundacji: Donald Tusk, Grzegorz Schetyna, Stefan Niesiołowski, Julia Pitera, Barbara Kudrycka, Janusz Palikot, Stanisław Gawłowski, Zbigniew Ćwiąkalski, a nawet MON?

Fundacja Lux Veritatis zaznacza, że sposób zarządzenia obecnej kontroli przez Ministra Finansów oraz medialne jej nagłośnienie, a także wypowiedzi członków Rządu utwierdzają w przekonaniu, że odbywa się ona wyłącznie na zamówcie polityczne.

Nie można inaczej sądzić, gdyż cele, jakie realizuje Radio Maryja i dzieła przy nim powstałe: ewangelizacja, prawda i dobro Ojczyzny, nie pokrywają się z działaniami Rządu

Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk stwierdza jednoznacznie: „przeciwnicy Polski i prawdy nie wycofali się”.

Rzeczniczka Ministra Kultury Iwona Radziszewska zaznaczyła, że Minister Kultury na wniosek prokuratury skierował do Sadu Rejestrowego wniosek o stwierdzenie zgodności z prawem, ze statutem dwóch fundacji – Nasza Przyszłość i Lux Veritatis

Atak na Fundacje trzy miesiące temu rozpoczął Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Z jego inicjatywy postępowanie wszczęła Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Po kilku tygodniach uporczywych poszukiwań – 6 stycznia tego roku umorzyła sprawę.

Okazało się, że na chwilę. Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury Małgorzata Kalus śledczy wysłali wtedy wnioski do ministra Bogdana Zdrojewskiego. Tymczasem jest 20 dzień lutego i od ostatniej decyzji sądu minęło półtora miesiąca.


Na co tak długo czekał Rząd Platformy Obywatelskiej?

Jak wyjaśniła rzeczniczka Ministra Kultury Iwona Radziszewska wniosek do sądu trafił wczoraj, gdyż działania administracji opierają się na tym, że zanim się podejmie określoną decyzję trzeba sprawdzić możliwości, a tych było kilka. Minister musiał je zbadać i podjąć tę którą uznał za najbardziej właściwą – dodała Radziszewska.

Pierwszy atak PO nastąpił trzy miesiące temu, kiedy okazało się, że geotermalna inicjatywa, jaką podjęła Fundacja Lux Veritatis jest sukcesem.

Poprzedził go medialny atak przygotowany przez gazetę „Puls Biznesu”.

Gołym okiem widać, że puls gazety nie bije po Polsku.

Publicysta Jan Maria Jackowski zauważa, że nie możemy wykluczyć, iż za tymi atakami stoi bardzo silne lobby energetyczne, które jest przeciwne rozwijaniu geotermii uznając je za bardzo poważne zagrożenie dla swoich interesów.

Także dziś puls gazety zabił nie po polsku. W przeddzień ogłoszenia wyników badań geotermalnych w okolicach Torunia, w gazecie znowu pojawił się artykuł atakujący Fundacje wyrosłe przy Radiu Maryja.

Założyciel i dyrektor rozgłośni o. Tadeusz Rydzyk mówi, że w obliczu mega kryzysu Rząd nie zajmuje się tymi sprawami, którymi powinien.

„Proszę nam zarzucić, co złego zrobimy dla Polski, a wy pokażcie co dobrego dla Polski robicie. Co robicie teraz dobrego dla Polski w tej sytuacji? Zapytałbym – dlaczego nie zajmiecie się Polską i Polakami – rosnące bezrobocie, kłopot ze służbą zdrowia rozprzedawana szpitale rozkradane, rozkradany przemysł, spada przemysł okrętowy, spada przemysł stoczniowy, są niszczeni rybacy, rolnicy, szkolnictwo, służba zdrowia, kopalnie – ile kopalni jest zalanych. Potrzeba, w tej chwili potrzeba, naprawdę potrzeba merytorycznego działania dla Polski a nie atakowania i wspierania każdego kto robi coś dla Polski” – powiedział dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.


Kogo wspiera PO?

Tymczasem Platforma Obywatelska wspiera, ale nie tych co robią coś dla społeczeństwa, ale tych co działają dla siebie. Na przykład kilka miesięcy temu Rada Miasta Warszawy przyznała koncernowi ITI, właścicielowi telewizji TVN pół miliarda złotych na przebudowę stadionu Legii.

Informację potwierdził szef MSW Grzegorz Schetyna.

Wicepremier zapominał dodać, że zarówno większość w Radzie Miasta, jak i prezydent stolicy wywodzi się z Platformy. Nawet PSL wydaje się zniesmaczony kosztownymi dotacjami na budowę stadionu.

Poseł Eugeniusz Kłopotek zaznaczył, że budzi to jakieś wątpliwości zwłaszcza teraz, kiedy mówimy o oszczędzaniu, kiedy jest kryzys i mamy budować stadion narodowy.

Narodowy interes to nie jest na pewno. Choć Waldy Dzikowski z PO tłumaczy, że decyzja jest samorządowa i nie możemy mówić o tej samej kieszeni. Jednak jest to wciąż kieszeń podatnika. Taki gest Platformy Obywatelskiej oznacza, że w stolicy nie będzie przedszkoli, szkół czy na przykład remontów i budowy wielu ważnych ulic stolicy.

Eurodeputowany Ryszard Czarnecki zaznacza, że rząd prawą ręką poprzez Hannę Gronkiewicz Walc daje pół miliarda firmie ITI na stadion Legii, a lewa ręką robi oszczędności na partiach politycznych i uruchamia śledztwa przeciwko fundacjom związanym z Telewizją TRWAM i Radiem Maryja, to jest hipokryzja i obłuda oraz polityczne szkodnictwo.

Odpowiedzi na te pytania są stosunkowo proste. Dlaczego PO wspiera ITI, właściciela stacji TVN. „Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi”- podkreśla Ryszard Czarnecki.


Co obiecał Premier?

Premier obiecał wywodzącej się z SLD unijnej komisarz Danucie Hubner pewne miejsce na listach PO w wyborach do europarlamentu.

Taką przymiarkę potwierdził europoseł PO Leszek Saryusz Wolski.

Nieoficjalnie mówi się, że komisarz Hubner na warszawską jedynkę zasłużyła u Donalda Tuska destrukcyjnymi działaniami wobec Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej.

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl