Cyganie na celowniku Sarkozy’ego

Paryż zapowiada zaostrzenie polityki wobec Romów i "innych koczowników".
Takie deklaracje padły podczas spotkania w Pałacu Elizejskim z udziałem
prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego i pięciu ministrów. Zebranie
zorganizowano w trybie pilnym po zajściach z udziałem Cyganów, do jakich doszło
w Saint-Aignan (Loir-et-Cher) po tym, jak policja zastrzeliła 22-letniego
członka ich wspólnoty uciekającego przed pościgiem.

Podczas spotkania u prezydenta zdecydowano, że w najbliższych trzech miesiącach
zostanie zlikwidowana połowa z 600 nielegalnych obozowisk, w tym 200 skupisk
Romów pochodzących z Europy Wschodniej. Dokonywane też będą natychmiastowe
wydalenia z Francji Romów, którzy wejdą w kolizję z prawem. Jest już
przygotowywane specjalne porozumienie w tej sprawie z Bułgarią i Rumunią, skąd
pochodzi zdecydowana większość Romów. Paryż zaproponuje tym krajom wymianę
policyjną. W kontrolę obozowisk zostanie zaangażowanych 10 kontrolerów
podatkowych, bo zdaniem ministra spraw wewnętrznych Brice’a Hortefeux, "dużo
Francuzów słusznie jest zaskoczonych, widząc wielkie samochody ciągnące
przyczepy kempingowe". To ma być dowód na to, że ludzie z obozowisk osiągają
nielegalnie spore dochody. – Nie chodzi tu o napiętnowanie jakiejś wspólnoty,
ale o ściganie nielegalnych zachowań, bo prawa republiki stosują się do
wszystkich osób przebywających na terenie państwa, nie wyłączając populacji
koczowników – stwierdził minister spraw wewnętrznych. Hortefeux zapewnił, że
rząd będzie kontynuować politykę rozbudowy specjalnych miejsc przeznaczonych na
legalne obozowiska dla nomadów.
Decyzje te skrytykowały stowarzyszenia wspólnot prowadzących koczowniczy tryb
życia i obrony praw człowieka. Wskazują one na nierealizowanie przez merostwa
ustawy z 1990 r. o zapewnieniu odpowiednich terenów pod obozowiska. Obecnie
tylko połowa merostw wywiązała się z tego obowiązku. Alain Dumas, przewodniczący
Francuskiej Unii Stowarzyszeń Cygańskich, chcąc rozpocząć dialog z władzami,
poprosił o rozmowę z prezydentem, bo decyzja rządu jest "deklaracją wojny". Dla
socjalistycznej opozycji postawa rządu jest "umieszczeniem na indeksie jednej
wspólnoty dla celów wyborczych i eksploatacją stereotypu łączącego nomadów z
kradzieżą".
 

Franciszek L. Ćwik

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl