UE nie przygotowuje nowych sankcji przeciwko Rosji
Unia Europejska na razie nie przygotowuje nowych sankcji przeciwko Rosji – poinformował po zakończeniu nieformalnej wideokonferencji unijnych ministrów spraw zagranicznych, szef unijnej dyplomacji. Josep Borrell zaznaczył jednak, że może się to zmienić. Powiedział, że przy granicy z Ukrainą, Kreml zgromadził 150 tys. żołnierzy.
Sytuacja jest tam bardzo niepokojąca. Niepokój budzi też zamknięcie części Morza Czarnego przez rosyjską marynarkę wojenną. Kreml tłumaczy to manewrami wojskowymi.
W ocenie prof. Romualda Szeremetiewa, byłego wiceszefa MON, Moskwa dąży do zaanektowania kolejnej części Ukrainy.
– Prezydent Putin doszedł prawdopodobnie do wniosku, że może wykonać kolejny krok, jeżeli idzie o odzyskiwanie władztwa w tym wypadku nad Ukrainą. Jak wiadomo, udało mu się już zająć Krym. Pojawiały się plany, sugestie, że jest zamiar, by jakąś część Ukrainy, która czuje się zrusyfikowana, tam gdzie działają zdecydowani separatyści rosyjscy, aby w sposób trwały przyłączyć to do Federacji Rosyjskiej, tak jak się to udało z Krymem – wskazał prof. Romuald Szeremetiew.
W związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją od poniedziałku do soboty z wizytą na Ukrainie będzie przebywać wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Gosiewska oraz inni parlamentarzyści Trójkąta Lubelskiego – formatu współpracy Polski, Litwy i Ukrainy.
RIRM