CBŚP zatrzymało trzy osoby za wymuszenia rozbójnicze i uprawę konopi

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych m.in. o rozbój i wymuszenia rozbójnicze oraz uprawę konopi. Ich ofiarą padł mieszkający w Niemczech Polak, od którego wynajmowali dom pod plantację. „Żądali pieniędzy za poniesione straty” – podała nadkom. Iwona Jurkiewicz”.

Jak podała dziś nadkom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP, przestępstwa w związku z którymi zatrzymano trzy osoby, są ściśle związane z likwidacją plantacji konopi w miejscowości Linnich-Gereonsweiler na terenie Niemiec w 2017 roku.

„Przejęto wtedy prawie 300 roślin. Uprawa została zlikwidowana, jednak – jak wynika z ustaleń policjantów CBŚP – nie wszyscy zakończyli na tym sprawę. Plantacja była prowadzona w wynajętym domu, którego właścicielem był Polak i to właśnie on stał się celem osób, które liczyły na zysk ze sprzedaży marihuany” – przekazała nadkom. Jurkiewicz.

Właściciel nieruchomości miał dostawać od przestępców pogróżki z żądaniem odszkodowania za „straty”, jakie ponieśli członkowie gangu.

„Groźby kierowane były nie tylko wobec właściciela domu, ale także wobec jego rodziny. Mężczyzna był zastraszany, bity, zabierano mu pieniądze. Łącznie stracił aż 85 tys. euro” – poinformowała rzeczniczka CBŚP.

Pokrzywdzony powiadomił biuro śledcze o nękających go przestępcach. Z relacji nadkom. Jurkiewicz wynika, że funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do weryfikacji przekazanych informacji, docierając także do kolejnych danych o grupie przestępczej. Na bazie tych ustaleń Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo, a następnie na terenie woj. mazowieckiego zatrzymano trzech Polaków. Wsparcia funkcjonariuszom CBŚP udzielili technicy kryminalistyki z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie.

Podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące rozboju, wymuszeń rozbójniczych, uprawy konopi inne niż włókniste oraz posiadania znacznych ilości środków odurzających. Decyzją sądu zostali aresztowani.

„Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie podejrzanych w wysokości blisko miliona złotych. (…) Sprawa jest rozwojowa” – podała nadkom. Jurkiewicz.

PAP