D. Tarczyński: Roznegliżowane ciała pary homoseksualistów w sieci to świadome działanie zaplanowane na oswajanie społeczeństwa

Roznegliżowane ciała pary homoseksualistów – osób publicznych – w sieci to świadome działanie zaplanowane na oswajanie społeczeństwa – powiedział poseł PiS-u, Dominik Tarczyński. W sieci kontrowersje budzi zdjęcie zamieszczone na portalu społecznościowym przez homoseksualnego partnera wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja.

Mężczyźni leżą razem w łóżku, roznegliżowani do pasa, obejmując się.

Internauci są oburzeni i podkreślają, że tego typu zdjęcie nie przystoi urzędnikowi państwowemu, którym jest Paweł Rabiej.

Poseł PiS-u Dominik Tarczyński na całą sprawę patrzy w szerszym kontekście. Jest to promocja środowisk LGBT – wskazał.

– Roznegliżowane ciała pary homoseksualnej, biorąc pod uwagę, że są to osoby publiczne, nie są przypadkiem. Jest to absolutnie świadome działanie, które teraz może szokować, oburzać, ale obliczone na to, aby osiągnąć cel, o którym Paweł Rabiej mówił – najpierw oswoić społeczeństwo, później małżeństwa, a potem adopcje dzieci. On dobrze wie, co robi. Wie, że będziemy o tym mówić, wie, że będzie miał przeciwników i zwolenników. Ta nasza reakcja nie może zakończyć się tylko na komentowaniu, ale na potępieniu w procesie wyborczym. Ci ludzie muszą być wyeliminowani z życia politycznego, muszą stać się ludźmi, którzy nie są osobami publicznymi, aby nie wykorzystywały swojego stanowiska do promocji dewiacji – podkreślał Dominik Tarczyński. 

Poseł Dominik Tarczyński zwrócił uwagę, że na działania podejmowane przez Pawła Rabieja, a wpisujące się w ideologię LGBT, musi być też przyzwolenie prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego.

Postulaty gejów i lesbijek wykorzystywane są do walki politycznej.  Totalitaryzm komunistyczny przemienił się w homoseksualny. Jego celem jest niszczenie rodziny i Kościoła – dodał poseł Tarczyński.

Polityk zachęcił więc do włączania się do akcji SOS dla Polskiej Rodziny, najbliższe spotkanie w Staszowie w woj. podkarpackim, 8 września.

RIRM