Premier M. Morawiecki: Chcemy, żeby Polacy czerpali korzyści z rozwoju wspieranego środkami UE
Chcemy, żeby Polacy czerpali jak najwięcej korzyści z rozwoju wspieranego środkami unijnymi; podstawowym celem jest osiągnięcie takiego poziomu życia Polaków jak w Europie Zachodniej – mówił w Bratysławie premier Mateusz Morawiecki po szczycie grupy przyjaciół polityki spójności.
W przyjętej podczas czwartkowego szczytu w Bratysławie deklaracji grupa przyjaciół polityki spójności zadeklarowała chęć utrzymania finansowania Polityki Spójności i Wspólnej Polityki Rolnej na poziomie z wieloletnich ram finansowych z lat 2014-2020.
„Napawa mnie bardzo dużą radością, że są tutaj kraje z różnych części UE, a jednocześnie bardzo mocno podzielają nasze spojrzenie, nasz pogląd, że polityka spójności w ramach negocjowanego obecnie budżetu UE na następną perspektywę (…) jest kluczową polityką i że musimy wynegocjować jak najlepszą pulę środków właśnie przeznaczoną na spójność” – oświadczył Mateusz Morawiecki.
Zdaniem premiera jest ważne, że Polska odgrywa „jedną z wiodących ról”, jeśli chodzi o integrację i budowę jednolitego, jednoznacznego stanowiska krajów-przyjaciół spójności w odniesieniu do przyszłego budżetu UE. Jak dodał, odnosząc się do przebiegu szczytu w Bratysławie, kraje te jednoznacznie wyznaczyły „pewne ramy, które są dla nas absolutnie kluczowe”.
Premier Morawiecki zaznaczył, że to z polityki spójności finansowane są m.in. inwestycje drogowe, kolejowe, infrastrukturalne, które – jak mówił – pomagają krajom znajdującym się na niższym poziomie rozwoju niż państwa Europy Zachodniej.
Premier podkreślił, że stanowisko grupy przyjaciół polityki spójności jest jednoznaczne. Poinformował również, że rozmawiał o budżecie przed szczytem w Bratysławie z unijnym komisarzem ds. budżetu Guentherem Oettingerem.
Morawiecki mówił również o znaczeniu wyjścia z UE Wielkiej Brytanii, która – jak dodał – była ważnym płatnikiem netto do budżetu, dlatego m.in. w unijnym kasie znajdzie się mniej pieniędzy.
Wśród celów UE wymienił m.in. innowacje i zapobieganie migracji.
„To są dla nas ważne cele, które wspieramy i w ramach tych celów chcemy realizować naszą strategię rozwojową – przyspieszenia rozwoju w taki sposób, żeby Polacy czerpali jak najwięcej korzyści z rozwoju gospodarczego wspieranego środkami unijnymi” – powiedział szef rządu.
Jak podkreślił, „podstawowym celem jest osiągniecie takiego poziomu życia dla Polaków, jakim cieszą się narody i państwa zachodniej Europy”.
Szef rządu zaznaczył, że warunkiem podstawowym jest, by poszczególne elementy polityki budżetowej UE „tak zostały ukształtowane, żeby były przede wszystkim w interesie Polski”.
„Jesteśmy na dobrej drodze, żeby to osiągnąć, żeby budżet był dla Polski jak najbardziej satysfakcjonujący” – mówił premier.
„Będziemy też bardzo mocno i jednoznacznie walczyć o Wspólną Politykę Rolną, o to, żeby już teraz (…) nastąpiło przybliżenie a nawet zrównanie w przypadku niektórych krajów dopłat do jednego hektara. Będziemy zarówno programy wiejskie, takie jak Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, ale też dopłaty dla rolników związane z WSP, będziemy ich bardzo mocno i jednoznacznie bronili” – zapewnił szef rządu.
Mateusz Morawiecki wyraził przekonanie, że polityka spójności, polityka innowacyjności i wspólna polityka rolna będą „w odpowiedni sposób zaadresowane w końcowym kształcie budżetu”.
W szczycie wzięli udział premierzy ośmiu państw: Słowacji, Polski, Czech, Estonii, Chorwacji, Węgier, Malty i Słowenii, a także przedstawiciele władz: Bułgarii, Cypru, Litwy, Łotwy, Rumunii, Włoch, Portugalii i Grecji. Polskę reprezentował premier Mateusz Morawiecki oraz minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. W szczycie wzięli też udział unijny komisarz ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz oraz komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger, a także wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Vazil Hudak.
Czwartkowy szczyt w Bratysławie był pierwszym spotkaniem w tym formacie od sześciu lat. Ostatni szczyt odbył się w październiku 2012 r.
PAP/RIRM