[TYLKO U NAS] Prof. Pawłowicz: Potrzebne są kolejne kadencje, żeby odbudować autorytet sędziowski
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf realizuje dziś „linię obrony” walczących o to, żeby było tak, jak było. Taka walka jest nielegalna i bezprawna. Oni i tak są na straconej pozycji, ale chcą chociaż sprawić pewne kłopoty. To są wręcz gangsterskie metody – oceniła w środowym programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja prof. Krystyna Pawłowicz.
Konstytucjonalista mówiła o kolejnej próbie zablokowania funkcjonowania KRS przez I prezes Sądu Najwyższego.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaapelował w środę do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf o niezwłoczne zwołanie pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa. Szef resortu podkreślił, że 25 marca mija 2-miesięczny termin na ocenę kwalifikacji nowo powołanych asesorów. Prof. Krystyna Pawłowicz zaznaczyła, że ma obawy, czy Małgorzata Gersdorf wysłucha apelu Zbigniewa Ziobry.
– Nie wierzę, żeby ten apel został wysłuchany, ponieważ jest już na to dość późno. Małgorzata Gersdorf, mocno wspierana przez opozycję, zaszła już tak daleko, że nie odpuści. (…) Gdyby I prezes Sądu Najwyższego miała się nie kompromitować, to by się nie kompromitowała. Dziś ostatnia barykada bojkotu państwa polskiego przez środowisko sędziowskie znajduje się w Sądzie Najwyższym. To właśnie ci sędziowie mają być objęci zmianami; niektórzy sędziowie przejdą na emeryturę, a za nich przyjdą nowe osoby do składu Sądu Najwyższego – wskazała poseł PiS.
Jak dodała, Małgorzata Gersdorf odmawia już nawet kontaktu z sędziami.
– Mam informację, że sędziowie, którzy zostali wybrani, próbowali kontaktować się z I prezes Sądu Najwyższego, żeby się jej zapytać, kiedy zostanie zwołane zebranie, bo oni chcą przystąpić do swojego obowiązku – wyboru nowego przewodniczącego. Jednak jest ich pełne lekceważenie. Sekretarki z nikim nie łączą i mówią, że prezes Gersdorf nie ma. Podejrzewam, że skończy się to – być może już w przyszłym tygodniu – szybką radykalną zmianą ustaw, która przekaże kompetencje I prezes być może prezydentowi, a być może ministrowi sprawiedliwości – wskazała konstytucjonalista.
Bojkot polskiego prawa, który stosuje obecnie Małgorzata Gersdorf, pokazuje przeniesienie się na jeszcze wyższy poziom szkodliwości dla państwa polskiego przez środowisko sędziowskie – zwróciła uwagę polityk.
– Takie działanie ma, po pierwsze, zablokować asesorów, o których sędziowie w ogóle nie myślą, bo ich interesuje jedynie własny interes. Po drugie, prezes Gersdorf realizuje teraz „linię obrony” walczących o to, żeby było tak, jak było. Taka walka jest nielegalna i bezprawna. Oni i tak są na straconej pozycji, ale chcą chociaż sprawić pewne kłopoty. To są wręcz gangsterskie metody – powiedziała gość „Aktualności dnia”.
Postawa prezes Gersdorf ma daleko idące skutki nie tylko dla Krajowej Rady Sądownictwa, ale również – jeśli nie zwoła posiedzenia KRS – zablokuje wybór kandydatów na sędziów do Sądu Najwyższego. To będzie wzajemna blokada – wskazała prof. Pawłowicz.
Im więcej szkody dla państwa polskiego, tym większa radość po stronie przeciwników obecnego obozu rządzącego. Wstydzę się za działalność prezes Gersdorf – podkreśliła poseł.
– Znam Małgorzatę Gersdorf od 40 lat. Wstydzę się za nią, jak za kobietę. Rozumiem, że gangsterka, jak Wołomin czy inne siedliska mafii, zachowują się w taki sposób, ale kobieta – prezes Sądu Najwyższego? Żeby w taki sposób prowadzić do destrukcji wymiaru sprawiedliwości? To przecież ośmiesza to środowisko, ale też pokazuje, jak konieczna była, jest i będzie reforma wymiaru sprawiedliwości – powiedziała gość Radia Maryja.
Małgorzata Gersdorf jest bohaterką dla obozu i mediów o liberalno-lewicowym poglądzie – dodała.
– Jak wcześniej dla środowisk liberalno-lewicowych bohaterem był sędzia Rzepliński, który jaskrawie łamał konstytucje i wręcz zdegradował prestiż Trybunału Konstytucyjnego, tak dziś jest prezes Gersdorf. Ale to jest na chwilę. Cieszy się poklaskiem mediów lewicowo-liberalnych, które buntują się przeciwko woli suwerena. Przecież Polacy wypowiedzieli się za reformami wymiaru sprawiedliwości. Codziennie widzimy, jak ci sędziowie uwalniają od winy i uniewinniają swoich kolegów złapanych na gorącym uczynku. (…) Długa praca dla nas, ale i naszych następców, bo potrzebne są kolejne kadencje, żeby odbudować autorytet sędziowski – zaznaczyła konstytucjonalista.
Całość programu „Aktualności dnia” z udziałem prof. Krystyny Pawłowicz można odsłuchać [tutaj].
RIRM