Sikorski zrezygnuje dziś z funkcji marszałka Sejmu
Radosław Sikorski na porannym posiedzeniu Prezydium Sejmu ma złożyć rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Decyzja ma związek z ujawnieniem akt ze śledztwa dot. tak zwanej afery taśmowej.
W ubiegłym tygodniu zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej zdecydował, że kandydatką tej partii na marszałka Sejmu będzie obecna rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Poseł Beata Kempa z KP Zjednoczonej Prawicy mówi, że Kidawa-Błońska będzie jedynie figurantem, realizującym interesy PO.
– Była wielokrotnym rzecznikiem, a więc ustami zarówno Donalda Tuska, jak i Ewy Kopacz. Nie spodziewamy się, aby to zarządzanie Sejmem było na najwyższym poziomie apolityczności, tak, żeby pogodzić wszystkie siły polityczne. Przede wszystkim jednak nie oczekujemy również, że wszystkie projekty opozycji, dobre projekty dla Polski i Polaków, zostaną wreszcie wyciągnięte z zamrażarki. Byłoby to dla nas podstawowym wyznacznikiem, a nic nie wskazuje, żeby tak się stało. Na pewno, jeśli ta kandydatura zostanie przez Prezydium Sejmu wysunięta, klub Zjednoczonej Prawicy będzie przeciwko – komentuje poseł Beata Kempa.
Kandydata na marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Nie wiadomo na razie, czy pozostałe kluby wystawią swoich kandydatów. Po rezygnacji Radosława Sikorskiego jego obowiązki do czasu wyboru nowego marszałka izby będzie pełnił Jerzy Wenderlich, wicemarszałek.
RIRM