Nurkowie schodzą do „Orła”

Okręt ratowniczy ORP „Lech” dotarł wczoraj na miejsce poszukiwań i rozpoczął przygotowania do weryfikacji wraku okrętu podwodnego. Wkrótce dowiemy się, czy jest to zaginiony „Orzeł”.

ORP „Lech” dotarł wczoraj na pozycję zalegania wraku okrętu podwodnego i o godz. 13.00 rozpoczął prace weryfikacyjne. – W pierwszej kolejności użyte będą sonary (sonar holowany Klein 3000 oraz sonar opuszczany MS 1000), z których dane posłużą między innymi do dokładnego określenia pozycji i kierunku zalegania wraku okrętu podwodnego na dnie morza – mówi kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca rzecznika prasowego dowódcy Marynarki Wojennej. Te dane pozwolą, by „Lech” zajął pozycję umożliwiającą optymalne wykorzystanie pojazdów podwodnych i nurków. W pracach podwodnych w pierwszej kolejności wykorzystane zostaną pojazdy podwodne ROV Seaeye Falcon i ROV SeaBotix. – Zebrany przez nie materiał filmowy posłuży do przeprowadzenia kolejnych analiz i weryfikacji. Na samym końcu do wody zejdą nurkowie Marynarki Wojennej – tłumaczy komandor. W tym celu użyty zostanie tzw. dzwon nurkowy, który umożliwi nurkom dłuższą pracę na badanym obiekcie. – Wpływ na warunki pracy nurków Marynarki Wojennej będzie miała głębokość ich operowania, prądy przydenne dochodzące do około 1,5 węzła oraz stan wraku, który jest między innymi opleciony sieciami rybackimi – wyjaśnia rzecznik. Termin zakończenia prac oraz ich zakres jest w dużej mierze uzależniony od warunków pogodowych.

ORP „Orzeł” był jednym z najnowocześniejszych okrętów podwodnych w chwili wybuchu II wojny światowej. Operował wówczas na południowym Bałtyku. 15 września okręt wszedł do estońskiego portu w Tallinie, gdzie załoga została internowana, pozbawiona map morskich i pomocy nawigacyjnych. Władze estońskie, naciskane przez Niemców, nakazały też rozbrojenie marynarzy. W nocy z 17 na 18 września 1939 r. okręt wydostał się z portu i ruszył w 27-dniowy rejs do wybrzeży Wielkiej Brytanii, rozpoczynając służbę u boku aliantów. Ostatni patrol odbył 23 maja 1940 roku. W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach nie powrócił z morza.

MA

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl