NRL zwraca się do TK ws. wynagrodzeń lekarzy rezydentów
Naczelna Rada Lekarska zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wynagrodzeń lekarzy rezydentów.
W myśl przepisów część lekarzy, którzy dopiero rozpoczną rezydenturę, będzie mogła liczyć na większe wynagrodzenie niż ci, którzy zaczęli specjalizację wcześniej. Rada chce aby sędziowie orzekli o zgodności rozporządzenia z konstytucją i kodeksem pracy.
– Jest to zdecydowana niesprawiedliwość, jest to zdecydowanie sprzeczne z myślą i artykułami konstytucji – mam tu na myśli przede wszystkim art. 32 Konstytucji RP. Kierując sprawę do Trybunału Konstytucyjnego mamy równocześnie nadzieje, że premier Morawiecki i minister zdrowia zauważą tą niespójność przepisów z aktem wyższego rzędu i doprowadzą – zanim dojdzie do rozprawy sądowej – do rozstrzygnięć, które zadowolą sprawiedliwość – mówi dr Maciej Hamankiewicz.
Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej wskazuje, że obecny stan prawny wywołuje coraz to większe rozgoryczenie wśród lekarzy rezydentów.
Paradoksów w wynagradzaniu jest jednak więcej. Lekarze specjaliści, którzy uczą młodych medyków wielokrotnie mają niższe uposażenie. Dla przykładu lekarz rezydent, który rozpoczął specjalizację w dziedzinie deficytowej otrzyma 4 700 zł brutto. Tymczasem lekarz specjalista dostaje pensję w wysokości 3 800 zł brutto.
RIRM