Nowa aplikacja spowalnia pracę Urzędów Stanu Cywilnego
Pracownicy Urzędów Stanu Cywilnego skarżą się na aplikację „Źródło”. Wydłuża ona m.in. czas oczekiwania na akt stanu cywilnego i dodaje obowiązków – informują urzędnicy.
Od 1 marca na nowych zasadach ruszył System Rejestrów Państwowych. W dziale dowodów osobistych obsługa trwa około pół godziny, choć wcześniej było to kilka minut. Pracę utrudniają również nieustannie pojawiające się błędy systemu.
Ponadto, nowy system rejestracji zmusza do wykonywania dodatkowych czynności. Do obowiązków pracowników dochodzi m.in. księgowość.
Poseł Jarosław Zieliński, były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, mówi, że rząd miał bardzo dużo czasu na przygotowanie systemu, jednak – jak zwykle – nie wywiązał się ze swojego zadania.
– Z całej Polski płyną sygnały świadczące o złym funkcjonowaniu tego systemu. Przywoływane w mediach dysfunkcje są podkreślane przez bardzo wiele samorządów, Urzędów Stanu Cywilnego. Wskazuje się także inne błędy i wady. Rząd w tej sprawie nie potrafił przygotować prac w sposób prawidłowy. Mamy do czynienia z ogromną nieudolnością, ze stratą czasu i pieniędzy, a zapowiadanych i oczekiwanych efektów nie ma. Niestety, to stała cecha tego rządu, że tak to wygląda – komentuje Jarosław Zieliński.
Rejestracja na starych zasadach możliwa jest tylko do 31 grudnia bieżącego roku.
RIRM