Niepokojące dane dotyczące polskiej gospodarki
Po kiepskich danych dotyczących rynku pracy kolejne informacje o polskiej gospodarce nie napawają optymizmem. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny z miesiąca na miesiąc spada sprzedaż detaliczna a nastroje konsumenckie na kolejne miesiące nie są najlepsze.
Ministerstwo gospodarki Niemiec zaakceptowało sprzedaż spółki RWE Dea zajmującej się wydobywaniem gazu i ropy także w Polsce. Kłopot w tym, że firma trafi w ręce człowieka Kremla.
Według danych Polskiej Izby Handlu sprzedaż detaliczna w lipcu 2014 roku w stosunku do lipca 2013 spadła aż o 4 proc. Niestety jak wynika z danych GUS nic nie zapowiada poprawy tej sytuacji. Sierpień był kolejnym miesiącem, w którym nastroje konsumenckie znacznie się pogorszyły. Klienci ograniczają zakupy w obawie przed pogłębieniem się kryzysu naszej gospodarki. Wskaźnik zaufania konsumentów do sytuacji ekonomicznej Polski sięga już minus 20 – tu proc.
– Polacy – tak wynika z danych GUS-u – spodziewają się pogorszenia sytuacji ogólnoekonomicznej w naszym kraju. W szczególności spodziewają się wzrostu bezrobocia. Trzeba dodać, że ta konsumpcja, która spada jest w coraz większym stopniu napędzana kredytami. Polska jest już 6 państwem UE pod względem wielkości zaciągniętych kredytów konsumpcyjnych przez obywateli w stosunku do PKB. Ten wskaźnik przekroczył już 8%. To świadczy o tym, że nie tylko jako państwo żyjemy na kredyt, ale żyjemy też na kredyt jako społeczeństwo – zwraca uwagę dr Marian Szołucha.
Ciągłe życie na kredyt bez wątpienia jest wynikiem niskiego w porównaniu do pozostałych krajów Unii poziomu wynagrodzeń i rosnących kosztów utrzymania. Z kolei kształt rynku pracy i wynagrodzeń wynika z przekształceń własnościowych w Polsce, który doprowadził do likwidacji wielu polskich przedsiębiorstw i dominacji kapitału zagranicznego. Dotyczy to zwłaszcza sektora bankowego.
Niestety trwa także proces prywatyzacji polskich przedsiębiorstw energetycznych. Tymczasem ministerstwo gospodarki Niemiec zaakceptowało sprzedaż RWE Dea, spółki zajmującej się wydobywaniem gazu i ropy także w Polsce. Ma je przejąć drugi w Rosji pod względem zamożności oligarcha Michaił Fridman powiązany z Kremlem. Na tę transakcję zgodziła się także Komisja Europejska. Rosjanie zyskają dzięki niej 190 koncesji na wydobycie ropy i gazu. Dotyczy to także pięciu koncesji na poszukiwanie i wydobycie węglowodorów na terenie południowo-wschodniej Polski, Podkarpacia, w rejonie Limanowej, Nowego Sącza i Gorlic. W sumie Rosjanie będą mieli dostęp do obszaru ok. 3 tys. 300 km kw.
TV Trwam News