Z radością będę dalej wam służył
Pod patronatem „Naszego Dziennika”
W niedzielne popołudnie w kościele Sióstr Norbertanek na krakowskim Salwatorze dziękczynną Mszę św. z okazji 55. rocznicy swoich święceń kapłańskich odprawił ks. infułat Jerzy Bryła. W uznaniu szczególnych zalet ducha i gorliwości mianowany był już w 1997 r. przez Jana Pawła II protonotariuszem apostolskim.
Eucharystia zgromadziła liczne grono przyjaciół i współpracowników dostojnego Jubilata – przedstawicieli środowisk twórczych, związku i duszpasterstwa osób głuchoniemych, władz Krakowa i samorządowców, parlamentarzystów, Bractwa Kurkowego, siostry zakonne – wdzięcznych za dar jego charyzmatycznego kapłaństwa. Księdza infułata i zgromadzonych w świątyni powitał ksiądz dziekan Kazimierz Wodniak. – Zgromadziliśmy się, by przypatrzeć się powołaniu ukochanego przez nas kapłana, od 55 lat kapłana Jezusa Chrystusa, księdza infułata Jerzego Bryły. Przypatrując się jego powołaniu, dostrzegamy bogactwo darów Bożych, którym Pan Jezus ozdobił wiernego sługę, kapłana Jerzego. Cytując słowa Benedykta XVI z inauguracji jego pontyfikatu, „(…) nie lękajcie się Chrystusa. On niczego nie odbiera, a daje wszystko. Kto oddaje Jemu, otrzymuje stokroć więcej” – powiedział i dodał: – Księże infułacie, takie przesłanie odczytujemy w twoim kapłaństwie, tego nas uczysz przez całe życie, takie dajesz nam świadectwo.
Pasterzem wielkiej dobroci nazwał Jubilata w homilii ks. proboszcz Stefan Misiniec i podkreślił, że dziś nie sposób ująć całego zakresu jego pracy, unaocznić rzesz ludzi, którym dodał otuchy i których podprowadził pod bramy zbawienia. – Iluż wprowadził w krąg światła nasz ksiądz Jubilat. Gdyby młody Jerzy z Nowego Brzeska nie odpowiedział pozytywnie na zaproszenie Chrystusa, nie odważył się – ileż by w naszym Krakowie brakowało. Dlatego słusznie dzisiaj Panu Bogu i jemu dziękujemy – mówił. Jak zwrócił uwagę w swoim wystąpieniu prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski, niewiele jest osób, które tak wrosły w pejzaż Krakowa, tak związane są z miastem i jego bieżącym życiem, jak ks. infułat Jerzy Bryła, duszpasterz środowisk, które stanowią najbardziej newralgiczną tkankę miejską: akademickiego, kulturalnego i rzemieślniczo-kupieckiego.
Dziękując przybyłym za obecność i modlitwę, ks. infułat Jerzy Bryła powiedział: – Boża Opatrzność przygotowała ten dzień, abyśmy mogli odnaleźć w nim nie tylko dzieje człowieka, ale także działanie Boga w tych dziejach. Cóż powiedzieć o tych 55 latach mojej pracy, ciężkiej kapłańskiej posługi, to cała historia łaski Bożej: powołanie, odpowiedź powołaniu, charyzmaty, którymi Pan Bóg mnie obdarzył. Jak nie odczuwać wdzięczności wobec Boga, który prowadził mnie przez te wszystkie lata. Jeśli Pan Bóg pozwoli, z radością będę dalej wam służył – dodał ze wzruszeniem.
„Niezwykle ważną rzeczą jest, by artysta zdobył solidną formację religijną, by przekazywał w swej twórczości dobro, prawdę i piękno. To, co jest wartością przeżytą przez dramaturga, malarza, kompozytora, reżysera, znajdzie potem wyraz w jego przekazie artystycznym” – z tymi słowami stanowiącymi credo działalności ks. jubilata w środowisku współbrzmiał uroczysty koncert pieśni patriotyczno-religijnych, który odbył się po Mszy Świętej. Utwory: „Ave Maria” (m.in. J. Arcadelta i F. Schuberta), „Aria na strunie G” J.S. Bacha, „Panis angelicus” C. Francka, „Ziemio polska” J. Łuciuka (do słów Jana Pawła II) i inne wykonali artyści scen krakowskich: Alicja Krzemińska-Płonka i Ewa Warta-Śmietana (soprany), Mariusz Godlewski (baryton), Danuta Śmietana-Kurasiewicz (skrzypce), Małgorzata Westrych (fortepian), Edward Linde Lubaszenko i Agnieszka Schimscheiner oraz Chór Papieskiej Akademii Teologicznej pod dyrekcją Włodzimierza Siedlika.