WSKSiM – najlepsza uczelnia w regionie, czołowa w PolsceAtrakcyjna praca to wyzwanie dla młodych…

O Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu wiele się mówi. Niestety, nie zawsze dobrze. Rewelacje na temat uczelni najczęściej dotyczą tematu, iż młody człowiek – absolwent WSKSiM, zostanie zaszufladkowany jako „ten po uczelni ojca Rydzyka” i nigdzie nie dostanie pracy. Nic bardziej mylnego!

W tegorocznym rankingu „Perspektyw” WSKSiM została wysoko sklasyfikowana przez pracodawców. Na podstawie zleconych badań utworzono ranking prestiżu wśród pracodawców. Badanie zostało przeprowadzone na grupie 800 respondentów działających na terenie Polski. Pracodawcy wypowiadali się o uczelniach, wskazując maksymalnie trzy kluczowe dla działalności ich firmy grupy kierunków wybierane spośród dziesięciu, np. kierunki humanistyczne, kierunki techniczne i informatyczne. Jak informują „Perspektywy”, uwzględniono tu cztery szczegółowe wskaźniki: ogólne preferencje, absolwenci w obecnej strukturze zatrudnienia, tzw. młode kadry, absolwenci zatrudnieni w ciągu ostatniego roku oraz plany zatrudnienia absolwentów. Pierwszy wskaźnik miał charakter deklaratywny, pozostałe trzy – realny i empiryczny, bo pozwalały zweryfikować, czy deklaracje przekładają się na sferę praktycznego działania. Respondenci posługiwali się pełną listą uczelni podzielonych na uczelnie publiczne i niepubliczne. Mogli wskazać w każdym z powyższych punktów maksymalnie pięć uczelni. W tym rankingu występują razem uczelnie publiczne i niepubliczne. Sukcesem jest znalezienie się na tej liście. WSKSiM uplasowała się w jednej trzeciej stawki.

Nieocenione praktyki
Studenckie praktyki, na które oprócz zajęć teoretycznych toruńska uczelnia kładzie duży nacisk, są nieocenione w następującym po studiach życiu zawodowym. Stanowią świetne przygotowanie i sprawiają, że absolwenci już I stopnia studiów potrafią szybko odnaleźć się w pracy i sprostać oczekiwaniom pracodawcy. Jedna z absolwentek mówi o studiach w WSKSiM, że warto było podjąć tu naukę. – Moje marzenie się spełniło, także każdy z moich przyjaciół zaczął rozwijać się w wymarzonej dziedzinie. Mój kolega jest operatorem, koleżanka pisze do gazety, przyjaciółka z pokoju akademickiego ma tak doskonały głos, że nie wyobrażam sobie audycji radiowych bez jej udziału – mówi Ilona, która od ponad roku jest pracownikiem biura prasowego Prawa i Sprawiedliwości. – Na praktyki do Sejmu trafiłam dzięki dobrym wynikom w nauce. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie, poznałam pracę posłów, dziennikarzy i osób związanych z mediami – wspomina Ilona. – Po odbyciu praktyk zaproponowano mi pracę, chyba musiałam się sprawdzić – dodaje absolwentka WSKSiM i jednocześnie studentka studiów politologicznych II stopnia. Teraz w jej ślady poszły kolejne absolwentki studiów magisterskich. Kilka dni temu pracę w Sejmie rozpoczęły Agnieszka i Elżbieta. – W parlamencie jest teraz spokojniejszy czas, więc bezstresowo zapoznaję się ze wszystkimi zadaniami, jakie już niebawem będę wykonywać w pełnym zakresie, gdy rozpoczną się posiedzenia Sejmu – mówi Elżbieta. – Teraz już wiem, że należy iść pod prąd i nigdy się nie poddawać, bo każdy pracodawca doceni te umiejętności oraz kulturę, jaką nabyło się w czasie studiów, podczas praktyk czy warsztatów, a takich w WSKSiM nie brakuje. Wiedza i doświadczenie nabyte w trakcie studiowania w WSKSiM pozwalają mi godnie mierzyć się z zadaniami i wyzwaniami stawianymi przez biuro, ale także pozwalają na samorealizację, gdyż codziennie obcuję z mediami, a to przecież było moim marzeniem. Realizuję więc siebie i swoje marzenia, korzystając z całej palety umiejętności, jakie posiadłam – dodaje Elżbieta.

Uczelnia daje możliwości
Zarówno z rankingu, jak i z praktyki wynika, że absolwenci Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej nie mają kłopotu ze znalezieniem pracy. Owszem, często wiąże się to np. ze zmianą miejsca zamieszkania, ale studenci korzystający w toku studiów z wielu możliwości, jakie daje uczelnia, oprócz teorii, np. na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna, nabywają takich umiejętności praktycznych, których nie mają studenci innych uczelni o profilu dziennikarskim. WSKSiM jest bowiem jedyną wyższą szkołą oddającą do dyspozycji żaków studia radiowe i telewizyjne z profesjonalnym sprzętem. Studenci, którzy opanują dziennikarski fach szybko, mogą sprawdzić swoje umiejętności na zagranicznych praktykach. Niemcy, Hiszpania, USA, Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Syria, Turcja, Izrael to tylko niektóre kraje, jakie odwiedzają studenci WSKSiM. Podobnie jest na innych kierunkach.
Absolwenci dziennikarstwa toruńskiej uczelni pracują zawodowo w mediach, często już w czasie studiów. Ich wiedza oraz praktyka zawodowa odbyta w trakcie nauki sprawiają, że są zatrudniani w instytucjach, gdzie podczas praktyk pokażą się z dobrej strony. Ponadto uczelnia stara się uformować młodych na uczciwych, prawych ludzi. Pracodawcy cenią takich właśnie pracowników. Zatrudniając, zwracają zatem uwagę na te przymioty.

Pracodawca doceni
Jedna z absolwentek wspomina, jak przebiegała jej rozmowa kwalifikacyjna w jednym z regionalnych ośrodków telewizyjnych. – Pierwsze pytanie, jakie mi zadano podczas rozmowy, brzmiało: Czy rzeczywiście pani potrafi to, co pani napisała w CV i czy rzeczywiście jest pani z tej uczelni? Potwierdziłam. Potem zaproszono mnie do studia, bym pokazała, co potrafię – mówi Monika. – Komisja nie chciała uwierzyć na słowo, że przez trzy lata studiów dziennych miałam kontakt z mikrofonem, kamerą, pracą na montażu. Że tyle praktycznych rzeczy mogłam się nauczyć podczas studiów. No i sprawdzali mnie, patrzyli mi na ręce, co i jak robię, czy nadaję się do tej pracy. Powiem szczerze, że mimo umiejętności było to stresujące, bo jednak była to jakaś presja. Obserwowali mnie bacznie, sprawdzali, aż w końcu stwierdzili, że jednak rzeczywiście nadaję się do pracy, bo posiadam umiejętności, o których napisałam w CV. I zostałam zatrudniona – wspomina i docenia możliwości, jakie daje toruńska uczelnia. – Każdą wolną chwilę poza zajęciami wykorzystywałam, aby się czegoś nauczyć, a uczelnia takie możliwości daje. Jeśli tylko ktoś chce, ma dostęp do studia, montażowni, może uczestniczyć w warsztatach telewizyjnych, radiowych, prasowych i pod okiem specjalistów uczyć się zawodu. WSKSiM daje ogrom możliwości przy doskonaleniu warsztatu, więc bardzo serdecznie zachęcam wszystkich do wyboru tej uczelni. Czas, jaki spędziłam w WSKSiM, był bardzo przydatny. Wykorzystałam go w stu procentach – dodaje Monika.
Pora więc odrzucić stereotypy, które szufladkują WSKSiM w Toruniu i jej studentów. Jeśli chcesz rozwinąć swoje talenty, a po studiach znaleźć dobrą i ciekawą pracę, przyjdź do toruńskiej uczelni.