Premier Mateusz Morawiecki stawia przed rządem nowy cel. Każdy resort został zobowiązany do ratowania miejsc pracy. Premier chce odbudowania gospodarki, ale przy jednoczesnym zagwarantowaniu Polakom bezpieczeństwa zdrowotnego – poinformował rzecznik rządu.
Wzrost bezrobocia na koniec roku nie będzie dwucyfrowy – stwierdził w sobotę w RMF FM premier Mateusz Morawiecki.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w końcu maja 6 proc. i w porównaniu do kwietnia br. wzrosła o 0,2 pkt proc. – wynika z szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Bez pracy w końcu maja było 1 mln 11,7 tys. osób.
Jest duża szansa, że bezrobocie, które w innych krajach – np. w Stanach Zjednoczonych – jest ogromne po okresie blokady gospodarki, w Polsce uda nam się ograniczyć do minimum. Były zwolnienia, bezrobocie na pewno trochę się zwiększy, ale nie będzie to tak drastyczne jak można było się spodziewać po głębokości tego kryzysu. Okazuje się, że podczas okresu zagrożenia wszyscy – i rząd, i Polacy – stanęli na wysokości zadania – powiedział Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
W kwietniu nastąpił we Francji rekordowy wzrost liczby osób poszukujących pracy – o 843 tysięcy, czyli o 22,6 proc. w stosunku miesiąc do miesiąca – poinformowało w czwartek ministerstwo pracy.
Stopa bezrobocia w kwietniu 2020 r. wyniosła 5,8 proc. wobec 5,4 proc. w marcu – podał Główny Urząd Statystyczny.
Wszystkie działania w ramach tarczy antykryzysowej w celu ochrony miejsc pracy sprawdzają się. Nie ma takiego gwałtownego skoku bezrobocia. Stąd też ubytki nie są jeszcze znaczne, ale szacujemy, że pod koniec roku będzie potrzebne dofinasowanie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jeśli chodzi o wpływy – powiedział wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Zasiłek dla bezrobotnych podniesiony do 1200 zł i dodatkowe trzymiesięczne świadczenie w wysokości 1300 zł dla osób, które utraciły pracę z powodu epidemii – takie zapowiedzi płyną dziś z ust prezydenta Polski Andrzeja Dudy oraz przedstawicieli rządu.
Pandemia koronawirusa wpływa na rynek pracy na całym świecie. Kolejne kraje odnotowują gwałtowny spadek zatrudnienia. Najgorsza sytuacja panuje w Stanach Zjednoczonych.
Póki co, dane dotyczące wzrostu bezrobocia w kwietniu są pozytywne, bo wzrost o 0,3 proc., do 5,7 proc., to dobre dane – mówił wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Jak jednak dodał, fala zwolnień jest wciąż przed nami.
Stopa bezrobocia w marcu wyniosła 5,4 proc. wobec 5,5 proc. w lutym. To najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w ubiegłym miesiącu 909 tys. wobec 919 tys. osób w lutym.
Liczba bezrobotnych na koniec roku może wzrosnąć do 1,5 mln osób, a stopa bezrobocia nawet do 9-10 proc. – powiedziała wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała, że w obecnej sytuacji zasiłek dla bezrobotnych może zostać zwiększony.