fot. Krystian Suchecki

Zgrupowanie reprezentacji Polski U-17 w koszykówce 3×3

Zawodnicy i zawodniczki z kadr U-17 w koszykówce 3×3 przygotowywali się do kwalifikacji mistrzostw Europy na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu w Giżycku. Niestety, obu grupom nie udało się awansować do turnieju głównego, ale trenerzy dostrzegają wiele plusów treningu oraz zmagań z innymi europejskimi reprezentacjami.


Jedną z osób dobrze oceniających zmagania na europejskim froncie jest Arkadiusz Kobus, trener kadry U-17.

– Mistrzostwa Europy oceniam bardzo dobrze, chociaż wynik tego nie odzwierciedla. Szkolenie młodych ludzi to proces, który w przyszłości zaprocentuje – uważa Arkadiusz Kobus.

W turnieju rozgrywanym w miejscowości Szolnok na Węgrzech Polacy przegrali z Hiszpanią i Izraelem. Na decydujące zawody pojechała czwórka naszych reprezentantów, ale w Giżycku trenowało 12 koszykarzy.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z warunków, jakie zagwarantował nam COS, przede wszystkim z boiska 3×3, które właściwie odwzorowywało warunki, jakie spotkały nas na mistrzostwach Europy. To był bardzo duży plus – mówi Arkadiusz Kobus.

Trener chwalił obsługę, jedzenie, a także samą infrastrukturę zastaną na miejscu.

fot. Krystian Suchecki

W tym samym czasie na Mazurach przebywała dziewięcioosobowa kadra kobiet.

– Obóz był udany. Jeśli chodzi o eliminacje, to już niekoniecznie – mówi debiutująca w roli trenera reprezentacji Agnieszka Szott-Hejmej.

Jej zdaniem po turnieju pozostał niedosyt, bo dziewczyny wiedziały, że stać je na więcej.

– W ostatnim meczu zabrakło doświadczenia turniejowego. Grając 3×3 „w jednym paluszku” trzeba mieć teorię i cały czas czytać sytuację na boisku, z sekundy na sekundę – zaznacza była koszykarka.

Na Węgrzech drużyna rozegrała cztery mecze, wygrywając jeden – z Litwą. W decydującym o awansie na mistrzostwa Europy starciu z Izraelem Polki przegrały po dogrywce (13:15).

fot. Krystian Suchecki

Trenerzy dostrzegają, że koszykówka 3×3 cieszy się w Polsce coraz większą popularnością, co jest zasługą m.in. awansu na Igrzyska Olimpijskie w Tokio 2021 męskiej kadry.

– Mecze są krótkie, bardzo intensywne, przez co wzbudzają dużo emocji. Łatwiej przyciągnąć do tego młodszą widownię, ale też koszykarzy. Nie trzeba wynajmować hali, można pójść na orlik i pograć. Jest coraz więcej turniejów organizowanych w Polsce na wysokim poziomie – zauważa Arkadiusz Kobus.

Jego zdaniem kluczem do promocji koszykówki jest połączenie obu odmian, bo 3×3 w okresie letnim jest doskonałym uzupełnieniem tradycyjnych rozgrywek.

Aby koszykówka 3×3 mogła się w naszym kraju rozwijać, niezbędna jest odpowiednia infrastruktura, a jeszcze nie wszędzie jest ona na takim poziomie, jak w mazurskim Centralnym Ośrodku Sportu.

– Giżycko będzie głównym ośrodkiem do szkolenia koszykówki 3×3. W Polsce nie ma boisk z taką nawierzchnią i warunkami. Poza tym jest ono bardzo dobrze umiejscowione – zakryte lekko lasem, który chroni przed wiatrem – wskazuje Kobus.

– W Giżycku były super warunki. Świetnie, że mogłyśmy trenować na bardzo dobrych boiskach zewnętrznych. (…) Ośrodek nas rozpieszczał. Jak tylko czegoś zabrakło, wystarczył jeden telefon, żeby pracownicy przywieźli wodę czy dodatkowy sprzęt – dodaje Agnieszka Szott-Hejmej.

fot. Krystian Suchecki

COS Giżycko/Sport.RIRM

drukuj