W Soczi zapłonął znicz XI Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich!

Po dwóch tygodniach przerwy sportowcy wrócili do Soczi i Krasnej Polany. O olimpijskie medale rywalizować będą niepełnosprawni. Dziś na stadionie zapłonął znicz XI Paraolimpiady.

Tradycyjną formułę „Zimowe igrzyska ogłaszam za otwarte” wypowiedział prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. W piątkowej ceremonii otwarcia, która odbyła się na wypełnionym 40-tysięcznym stadionie Fiszt, udział wzięli szefowie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – obecny Niemiec Thomas Bach i jego poprzednik, Belg Jacques Rogge.

Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego sir Philip Craven w swym wystąpieniu przypomniał, że ówczesne władze Związku Radzieckiego nie wyraziły zgody, by VI Letnie Igrzyska Paraolimpijskie odbyły się w 1980 roku w Moskwie.

Po siedmiu latach, od chwili przyznania organizacji igrzysk w Soczi, ta część Rosji przeszła wielkie przeobrażenia, ale największa zmiana musi nastąpić” – powiedział Anglik, będący także członkiem MKOl. Wyraził też nadzieję, że te igrzyska będą w stanie złagodzić napięcia na Ukrainie.

Craven podkreślił, że jest to szczególny wieczór, który zgromadził wyjątkowych zawodników. „To wy pokazujecie światu, że to, co wydaje się niemożliwe, jest jednak realne. Jesteście wzorem do naśladowania. Grajcie fair i dobrze się bawcie!”

Przewodniczący ukraińskiego komitetu paraolimpijskiego Walery Suszkiewicz wyjawił, że skończyła się niepewność 31 członków delegacji jego kraju, którzy na prośbę Cravena postanowili uczestniczyć w zawodach. „Modlę się do Boga, żebyśmy mogli startować dla pokoju w Europie, na świecie i na Ukrainie” – zaznaczył. Powiedział, że prosił prezydenta Putina, aby Rosja nie atakowała Ukrainy podczas igrzysk, a także po ich zakończeniu.

PAP/Sport/RIRM