Liga Mistrzów: Finał nie dla Jastrzębia
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z Halkbankiem Ankara 0:3 (21:25, 19:25, 19:25) w półfinale Ligi Mistrzów. Polski zespół w niedzielę, o godz. 13.00, zagra o trzecie miejsce z Zenitem Kazań.
Spotkanie udanym atakiem ze skrzydła rozpoczął Michał Kubiak, a chwilę później po bloku na Mitarze Tzouritsie goście prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:6. Po wznowieniu gry do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Radostina Stojczewa. Blok Osmany Juantoreny na Michale Łasce i świetna zagrywka Raphaela spowodowała, że siatkarze wicemistrza Turcji uzyskali trzypunktową przewagę (11:8). Na drugą przerwę techniczną oba zespoły schodziły po zepsutej zagrywce Łaski (16:13). Po czasie dobra gra tureckiego zespołu trwała. W ataku nie do zatrzymania byli Juantorena i Matej Kazijski. Jastrzębianie pomimo dzielnej postawy przegrali pierwszego seta 21:25. Partię zakończył autowy atak Łaski.
Po wyrównanym początku druga odsłona meczu zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy głównie dzięki mocnej zagrywce odskoczyli z wynikiem po drugiej przerwie technicznej (15:19). W tej części gry bardzo dobrze na rozegraniu radził sobie Raphael, z kolei w ataku nie do zatrzymania był Juantorena. Taka przewaga pozwoliła na luźną grę tureckiej drużyny. Po ataku Tzouritsa gospodarze mieli pierwsza piłkę setową. Wykorzystali ją w drugim podejściu, kiedy błąd w ataku popełnił Nicolas Marechal (25:19).
Trzecia, i jak się później okazało, ostatnia partia była zacięta tylko do połowy. Od stanu 14:14 na parkiecie dominowali już tylko i wyłącznie siatkarze z Ankary. Skuteczny atak Juantoreny oraz ”czapa” Mauricio na Kubiaku dała Turkom prowadzenie 19:16. Jastrzębski co prawda potrafił jeszcze się zbliżyć do rywala na dwa oczka po bloku na Kazijskim (18:20), ale na więcej tego dnia nie było ich stać. Seta, jak i całe spotkanie, zakończyła zepsuta zagrywka Marechala (19:25).
Najlepiej punktującym wśród zwycięzców był Matej Kazijski, który zapisał na swoim koncie 15 pkt (74% skuteczności w ataku). Natomiast w ekipie Lorenzo Bernardiego najczęściej punktował Alen Pajenk, zdobywając 11 „oczek”.
W niedzielę w meczu o 3. miejsce Jastrzębski Wegiel zagra z Zenitem Kazań (13.00), zaś w finale zmierzą się Biełogorie Biełgorod oraz Halkbank Ankara (16.00).
Halkbank Ankara – Jastrzębski Węgiel 3:0
(25:21, 25:19, 25:19)
Halkbank: Raphael (2), Tzourtis (12), Mauricio (6), Batur (12), Juantorena (15), Kazijski (7), Sahin (libero) oraz Koc, Ayvazoglu i Subaci
Jastrzębski: Masny, Łasko (6), Pajenk (11), Czarnowski (4), Gierczyński (1), Kubiak (10), Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Malinowski, Van de Voorde i Marechal (3)
Sport/RIRM