Sopot 2014. Dobra postawa Polaków!
Rozpoczął się drugi dzień halowych Mistrzostw Świata w Sopocie. W porannej sesji eliminacyjnej bardzo dobrze spisywali się Polacy, którzy podkreślają wspaniałą atmosferę panującą na trybunach, wpływającą pozytywnie na ich postawę w trakcie startów.
W biegu na 60 m kobiet kibice na Ergo Arenie zobaczyli dwie Polki. Najpierw startowała Marta Jeschke, która z czasem 7.33 zajęła czwarte miejsce i musiała czekać na osiągnięcia pozostałych zawodniczek. W ostatniej serii eliminacyjnej wystąpiła Anna Kiełbasińska. Polka biegła m.in. z liderką tegorocznych list światowych Murielle Ahoure z Wybrzeża Kości Słoniowej. Faworytka nie zawiodła i uzyskała najlepszy czas 7.09. Kiełbasińska wyrównała swój rekord życiowy 7.31 i podobnie jak Jeschke zajęła czwartą pozycję. Podopieczne Edwarda Bugały awansowały jednak do półfinału ze swoimi czasami.
W biegu na 60 m przez płotki mężczyzn do półfinału awansował jedyny ze startujących Polaków Dominik Bochenek. Wychowanek klubu Zawiszy Bydgoszcz pobiegł bardzo dobrze i z czasem 7.68 uzyskał trzecie miejsce premiowane bezpośrednim awansem.
W eliminacjach pchnięcia kulą kobiet wygrała Valerie Adams z Nowej Zelandii. Jako jedyna zawodniczka z całej stawki uzyskała wynik powyżej dwudziestu metrów – 20,11. W eliminacjach miała wziąć udział także reprezentantka Polski, Anna Wloka. Ostatecznie Polki zabrakło na liście startowej, a więc nie zobaczymy jej w wieczornym finale.
W trójskoku mężczyzn Karol Hoffmann skoczył 16,31 m i zapewnił sobie awans do jutrzejszego finału.
Sport/RIRM