Heat w Miami po raz czwarty

Heat zakończyli blowoutem serię z Pacers. Po raz czwarty z rzędu zagrają w finale NBA. Miami Heat odprawili Indiane 117:92. Bohaterem meczu był LeBron James.

Trochę historii. Miami Heat po raz czwarty z rzędu(odkąd mają wielką trójkę) są w finale NBA. Wcześniej tylko Lakers i Celtics zanotowali takie samo osiągnięcie. Ostatni raz w 1987, kiedy Larry Bird prowadził Boston, teraz patrzył jak jego drużyna odpada po raz kolejny. O ironio.

Pierwszą kwartę, Heat zakończyli runem 22:4. LeBron wchodził pod kosz i atakował pomalowane. Chris Bosh przypomniał sobie jak powinno się grać i agresywnie atakował kosz. Właściwie to CB na spółkę z LeBronem wrzucili Indiane do zamrażarki. Aby Pacers nie wyszli z chłodni, starał się Rashard Lewis, korzystając z dyspozycji Jamesa i aplikując trójki oponentom.

Po pierwszej połowie, Indiana nie miała po co wychodzić na parkiet.  Heat byli za dobrze dysponowani. Dwyane Wade nie musiał wrzucać najwyższego biegu i oszczędza siły na decydujące spotkania.

LeBron James zakończył mecz z wynikiem 25 punktów, trafiając 8 z 12 rzutów, dodając do tego 4 zbiórki i 6 asyst. Chris Bosh zanotował tyle same oczek, trafiając 10 z 14 rzutów i zbierając 8 piłek. Dwyane Wade rzucił 13 punktów.

Dla Indiany, Paul George rzucił 29 punktów, zebrał 8 piłek i trafił 5 z 10 trójek.  David West rzucił 16 a Lance Stephenson dołożył 11 punktów.

Sport/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl