Putin chce dalszej budowy gazociągu Jamał – Europa
Prezydent Rosji Władimir Putin chce budowy drugiej nitki gazociągu Jamał – Europa. Gazprom ma kontynuować projekt z myślą o dostawach gazu dla Polski, Słowacji i Węgier.
Prezydent Rosji spotkał się już w tej sprawie z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem.
Magistralę Jamał – Europa oddano do użytku w 1999 roku. Liczy 2 tys. km i przebiega przez terytorium Rosji, Białorusi, Polski oraz Niemiec. Jest obliczona na tłoczenie 33 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Druga nitka jamalskiej rury miała być ułożona do końca 2001, a potem do 2010 roku, jednak ze względu na zaangażowanie Rosji w budowę Nord Stream, nie zaczęto jej nawet projektować.
Gazprom uzależnia tę inwestycję od wzrostu zapotrzebowania na gaz w Europie Środkowej i Północnej, przede wszystkim w Polsce.
Poseł Maks Kraczkowski, z sejmowej Komisji Gospodarki podkreśla, że pomimo planów Rosji, polski rząd musi posiadać własny, stabilny system bezpieczeństwa energetycznego.
– Z jednej strony jest to zapowiedź wzmocnienia możliwości przesyłu do Polski, Słowacji i Węgier. Z drugiej strony jednak widzę pewien haczyk. Jest nim podsuwanie łatwych rozwiązań leniwemu rządowi Donalda Tuska, który być może chętnie skorzysta z tej zapowiedzi porzucając dbałość o projekty dywersyfikacyjne m.in. gazu łupkowego. Jeżeli tak by się stało byłoby bardzo źle, bo Polska i bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju nie może zależeć od woli politycznej prezydenta Rosji, od jego „widzi mi się” co do tego czy gazociąg będzie przebiegał z pominięciem naszego kraju, czy w dalekosiężnych planach będzie go uwzględniał – powiedział pos. Maks Kraczkowski.
Wypowiedź posła Maksa Kraczkowskiego:
RIRM