Majowe zamyślenia z Janem Pawłem II – dzień 20
19 maja
Witaj, ziemio łowicka
Gdy mówię o pielgrzymce Papieża Polaka
do innych miast polskich diecezji,
mówię z zazdrością,
ale o Łowiczu będę mówił ze wzruszeniem,
bo to przecież i mój Łowicz.
Ponieważ za sprawą księdza Stanisława
Konarskiego, pijara, dokonała się reforma
edukacji narodowej, Ojciec Święty
mówił w Łowiczu o wychowaniu,
a w słowach powitania powiedział:
Witaj, ziemio łowicka, ze swoją
bogatą historią. Tutaj, w Łowiczu,
przez wieki rezydowali Prymasi Polski.
Witaj, ziemio błogosławionej Marii
Franciszki Siedliskiej, ziemio
błogosławionej Bolesławy Lament.
Bądź pozdrowiona ziemio,
tak hojnie ubogacona
tradycją chrześcijańską
i wiarą twojego ludu, który
pomimo dziejowych burz,
zawsze niezmiennie trwał
przy Chrystusie i Jego Kościele.
To tyle papieskich komplementów
dla Łowiczan, a teraz kilka zdań
do nauczycieli, rodziców, dzieci
i młodzieży:
Drodzy Rodzice: Nie zapominajcie
o wspólnej modlitwie codziennej.
Jesteście dla swoich dzieci
pierwszymi nauczycielami modlitwy
i cnót chrześcijańskich i nikt Was w tym
nie może zastąpić…
Zwracam się do Was, kapłani i katecheci
– otwierajcie na oścież drzwi Kościoła.
Minęły czasy zagrożeń. Wielu z Was wie,
ile to kosztowało ofiar i odwagi,
to wielkie dobro powrotu religii do szkoły
domaga się szerszego i odpowiedzialnego
zaangażowania.
Drodzy chłopcy i dziewczęta,
chcę Was zapewnić, że Papież Was kocha.
Nie lękajcie się szukać prawdy…
Uczcie się… Wiedza otwiera
horyzonty. Wielki jest ten człowiek,
który chce się czegoś nauczyć.
Nie jesteście samotni. Towarzyszy
Wam Ktoś, Kto nigdy nie zawodzi – Chrystus!
Trudne to, ale wymagajcie od siebie,
choćby od Was inni nie wymagali.
Odważcie się być mądrymi!
Chwalę się, bo nasz chór z orkiestrami
liczył 1050 osób. Wszystkie utwory
muzyczne urodziły się w Łowiczu:
Niechaj będzie pochwalony
Jezus Chrystus Pan.
Witaj, Ojcze, w naszych progach
Witaj, Ojcze, nam.
Dwie rzeczy były tajemnicą.
Po zaśpiewaniu psalmu
dzieci podbiegły do Papieża,
ucałowały Go i wróciły szybko,
ale zdjęcie mają.
Jeszcze jedna niespodzianka
godna Łowiczaków.
W drzwiach katedry Kasia i Szymon,
strojni po łowicku, witali Papieża.
Gdy Kasia wręczyła kwiaty, Szymon padł
na kolana i ucałował stopy Papieża.
To zdjęcie ma tylko CAF.
Inni zdębieli.
O, moja Księżna Łowicka!
Patrz, tu był Papież,
teraz błogosławiony,
a dumni Łowiczanie mówią:
Dawno nam się to należało.
No pewnie!
ks. bp Józef Zawitkowski