Polacy w Madrycie zorganizowali w Wielki Piątek Ekstremalną Drogę Krzyżową
Pomimo obostrzeń i deszczowej pogody Polacy mieszkający w Madrycie zorganizowali Ekstremalną Drogę Krzyżową. Uczestnicy modlili się m.in. w intencji rodzin, chorych, a także o jak najszybsze ustanie pandemii koronawirusa.
[Wielki Piątek] jest bez wątpienia najważniejszym dniem Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii. Na ulice wychodzą wówczas główne procesje pokutne. W Madrycie Polacy zorganizowali dzisiaj Ekstremalną Drogę Krzyżową, która zbiegła się z 16. rocznicą śmierci Jana Pawła II. [czytaj więcej]
Już po raz drugi najważniejsze „pasos” Wielkiego Tygodnia, czyli sceny Męki Pańskiej nie wyszły na ulice hiszpańskich miast. Jednak do kościołów i kaplic ustawiają się długie kolejki. Członkowie bractw i wierni chcą pomodlić się i pozdrowić Jezusa El Pobre, Matkę Bożą Esperanza czy też Makaranę. Na wielu twarzach widać wzruszenie i z trudem ukrywane łzy.
Polacy w Madrycie zorganizowali w Wielki Piątek Ekstremalną Drogę Krzyżową, która wyruszyła o świcie z parafii pw. Św. Marii Soledad Torres Acosty. Pomimo deszczowej pogody nastroje były optymistyczne.
– Teraz szczególnie podczas pandemii było to wyzwanie organizacyjne, żeby nie łamać żadnych przepisów i żeby można było pójść. Jak co roku jest to duże przeżycie, duże wyzwanie. Zobaczymy. Mam nadzieję, że damy radę – podkreślił uczestnik Ekstremalnej Drogi Krzyżowej Rober.
– Ekstremalna Droga Krzyżowa jest bardzo mocnym przeżyciem wewnętrznym. Wiadomo, człowiek się męczy fizycznie, także troszeczkę psychicznie, ale później pomaga ona w wielu sytuacjach życiowych i na pewno warto iść. Polecam – zaznaczyła uczestniczka Ekstremalnej Drogi Krzyżowej Anna.
Drogę Krzyżową jej uczestnicy ofiarowali m.in. w intencji rodzin, chorych i o jak najszybsze ustanie pandemii.
o. Marek Raczkiewicz CSsR/radiomaryja.pl