Ks. prof. H Witczyk. Chrzest to wydarzenie nieodwołalne. Tej więzi nie da się cofnąć, tak jak nie da się cofnąć własnej historii

Watykańska Dykasteria ds. Tekstów Prawnych podkreśliła, że nie można anulować swojego chrztu. Jak przekazano, wpis w księdze chrztów nie oznacza potwierdzenia wiary ani przynależności do Kościoła, ale dokumentuje nieodwracalny fakt przyjęcia sakramentu.

Watykan ogłosił w tej sprawie dokument. Do parafii zgłaszają osoby, które chcą odejść z Kościoła i dokonać tzw. apostazji. Jednocześnie wnoszą o unieważnienie chrztu. [więcej]

Jak podkreślił biblista, ks. prof. Henryk Witczyk z KUL, chrzest to wydarzenie nieodwołalne. Zanurza człowieka w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.

Od tego momentu – jak tłumaczy ks. prof. Henryk Witczyk – egzystencja człowieka zostaje złączona z osobą Jezusa. Tej więzi nie da się cofnąć, tak jak nie da się cofnąć własnego życia, historii.

– Więź z Chrystusem, czy jak to w teologii dawniejszej i systematycznej mówiono, niezatarte znamię, wyryte wręcz w duszy człowieka, jest po prostu nieusuwalne. Ten człowiek jest po prostu egzystencjalnie zjednoczony z Chrystusem. Nawet jeżeli sobie z tej więzi albo nie zdaje sprawy, albo chciałby ją po prostu anulować, to nie sposób tej więzi cofnąć. Co więcej, sakrament Chrztu Świętego jest wielkim darem, wielką łaską dla przychodzącego na świat człowieka, o czym świadczą wszystkie Ewangelie – zaznaczył ks. prof. Henryk Witczyk.

Watykan przypomina, że zgodnie z prawem kanonicznym nie ma możliwości usunięcia wpisu o chrzcie. Możliwa jest jedynie korekta ewentualnych błędów. Dykasteria ds. Tekstów Prawnych podkreśliła jednocześnie, że nie narusza to wolności jednostki, która może podjąć decyzję o opuszczeniu Kościoła.

RIRM